9 czerwca miał się odbyć mecz Izrael – Argentyna. Ale do spotkania nie dojdzie. Informację o odwołania meczu towarzyskiego potwierdził gwiazdor Argentyny Gonzalo Higuain, który ogłosił decyzję Argentyńskiego Związku Piłki Nożnej (AFA).
W końcu zrobili to, co powinni
– podsumował. Federacja martwiła się o zdrowie piłkarzy, ponieważ na Argentynę wywierano ogromną presję. Gwiazdor Leo Messi otrzymywał pogróżki, a środowiska palestyńskie zapowiadały konsekwencje.
Szef Palestyńskiej Federacji Piłkarskiej Jibril Rajoub zapowiedział, że jeśli dojdzie do meczu, rozpocznie się ogólnoświatowa kampania przeciw Argentynie, która walczy o organizację mistrzostw świata w 2030. Palestyńczycy nie mogli pogodzić się z tym, że mimo iż podczas ostatnich protestów zginęło co najmniej 120 ich rodaków, inne kraje nie chcą odciąć się od Izraela.
Rajoub zachęcał do palenia koszulek Messiego, a także poinformował prezydenta AFA Claudio Tapię, że Izrael wykorzystuje spotkanie do celów politycznych.
Odwołanie spotkania Palestyńczycy odczytują jako swój sukces.
Dziękujemy wszystkim ludziom sportu i wszystkim tym, którzy wstawili się za nas i żądali odwołania spotkania pomiędzy Argentyną a okupantami w Jerozolimie
– oznajmił Abdel-Salam Haniyeh, członek Palestyńskiej Rady Młodych i Sportu.
Na nic zdał się telefon Benjamina Netanjahu, który dzwonił do prezydenta Argentyny Mauricio Macriego, aby ten próbował wywrzeć presję na federację piłkarską.
⚠ URGENTE ⚠️
¡Se confirmó que el partido amistoso entre #Israel 🇮🇱 y #Argentina 🇦🇷 fue suspendido!
Algunos palestinos quemaron banderas argentinas y mostraron camisetas de Messi manchadas de sangre. pic.twitter.com/TXRS73Q0ub
— Industria Argentina (@industriarg) 5 czerwca 2018
Teraz tylko czekaż, aż Messi i spółka zostaną obwołani antysemitami:
Messi i reprezentacja Argentyny to antysemici? Nie chcieli zagrać w Jerozolimie z Izraelem. A plan był tak piękny i wszystko dogadane: mecz w nowej stolicy na rocznicę powstania państwa Izrael z topową drużyną świata. To się nazywa polityka stadionowa…
— Tomasz Sommer (@1972tomek) 6 czerwca 2018
Messiego i spółkę będzie trudno oskarżyć o antysemityzm, bo sam kiedyś będąc w Izraelu z jarmułką na głowie pojawił się też pod Ścianą Płaczu:
źródło: TVP Info / RMF FM
(7375)