Zanim Donald Trump w ogóle dotarł do Polski, trwała próba zdezawuowania jego wizyty. Po tym, jak wypowiedział słowa, które odbiły się szerokim echem nie tylko w Polsce, nie milkną w Polsce głosy, które starają się umniejszyć jego rolę.
Hanna Lis, która zasłynęła z nazwania części Polaków tłuszczą, tym razem napisała ironicznie:
Ranga Trójmorza jest gigantyczna. A Orban, Fico i Zeman po prostu spóźnili sie na samolot. Pech
Rafał Ziemkiewicz skomentował lapidarnie:
W spotkaniu Trójmorza uczestniczyli prezydenci, nie premierzy (jednego zastąpił spiker parlamentu). Doradzałbym powrót do lajfstajlu.
To samo Ziemkiewicz radzi Dominice Wielowieyskiej:
To samo muszę doradzić @DWielowieyska, która wykazała się równie głeboką wiedzą https://t.co/WgYQDeG7SZ
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 7 lipca 2017
Pisarz Jacek Piekara wcześniej pisał po serii negatywnych komentarzy:
Jeśli Trójmorze i USA naprawdę zaczną interesy energetyczne,to będzie to cios w serce dla Rosji i Niemiec. Dlatego V kolumna wPL tak wyje…
Jeśli Trójmorze i USA naprawdę zaczną interesy energetyczne,to będzie to cios w serce dla Rosji i Niemiec.
Dlatego V kolumna wPL tak wyje…— Jacek Piekara (@JacekPiekara) 7 lipca 2017
To nie jedyna taka wpadka Hanny Lis. Dorota Kania przytaczała taką anegdotkę:
Gdy pracowała w ‚Teleexpressie’, do harmonogramu planowanych tematów wpisano nazwisko: ‚Kutschera’, co zapowiadało materiał z okazji rocznicy zastrzelenia kata Warszawy Franza Kutschery. Lis biegała po newsroomie, gorączkowo pytając: ‚Kim jest ten Kutscher? Kto to jest Kutscher?’ – ujawniła dziennikarka Luiza Zalewska, która opisała też inną anegdotę. Gdy Lis pracowała w Polsacie, zdawała relację na żywo z Watykanu. Wielojęzyczne rzesze pielgrzymów, które przybyły do Stolicy Apostolskiej, skojarzyły jej się z więżą Babilon, zamiast z wieżą Babel”
(14226)
