W zeszłe wakacje byli Hunowie, czyli Polacy na wakacjach. Teraz ,,Newsweek” Tomasza Lisa znowu pochylił się nad tym, jak spędzamy wolne w upalne dni. „Nie zwiedzają, bo jedzą i piją, aż nie mogą się ruszać” – lapidarnie podsumował tygodnik na Facebooku.
W samym artykule anonimowy autor rozwija myśl:
Łapie pierwszą lepszą okazję i leci. Nie wie za wiele o miejscu, w którym wylądował. Nie zwiedza, bo je i pije, aż się nie może ruszać. Jeśli chcesz mieć równie udane wakacje, trzymaj się głównych przykazań masowego turysty z Polski.
Żadne nazwiska nie padają, są natomiast sensacyjne relacje rodziny F., która utrzymuje, że w hotelu do drinków ktoś dodawał nie tylko wódkę, ale i pigułki gwałtu. Powód? Polka miała chodzić nago wokół baseny, a Polak pobił siedem osób, w tym policjantów.
Inny anonimowy świadek – nauczycielka z Krajowa, porównuje Polaków do Brytyjczyków, oczywiście z klasy robotniczej. Twierdzi, że była potem chora od patrzenia na to, co wyczyniali Polacy do spółki z Brytyjczykami.
Już ich nie odróżnisz. Tak samo otyli, wytatuowani, pijący od rana
– żali się.
Newsweek zauważa różnicę wśród klientów biur podróży. Dzielą się oni rzekomo na ,,lepszą, obytą w świecie i na gorszą, której świat nie interesuje […] W branży turystycznej zaczyna się na takich mówić: CHAMburgery”.
Klienci biur podróży mają pytać przed wyborem pobytu w hotelu, czy będą w nim Polacy.
Jedni chcą być na wakacjach z krajanami, drudzy nie – mówi. Tych, którzy nie chcą, jest coraz więcej
– czytamy.
Tu artykuł z zeszłego roku:
Tak „Newsweek” opisał Polaków nad morzem. Kradną, są brudni, pijani…
(4733)
