Portal informacyjno-historyczny

Żołnierz znany z pamiętnego nagrania prawie zginął w Afganistanie. Teraz został bohaterem serialu [WIDEO]

w Wiadomości z Polski


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Telewizja Focus.TV wyemitowała ostatni odcinek serialu ,,Weterani. Wyrwanie śmierci”. Bohaterem finałowego epizodu był chor. Andrzej Sinkiewicz, który przeszedł w Afganistanie prawdziwe piekło. W internecie stał się sławy trochę wcześniej, gdyż był bohaterem pewnego nagrania. 

Sinkiewicz wyjechał na misję do Afganistanu i niewiele brakowało, a nie wróciłby żywy do kraju. W listopadzie 2010 roku polski żołnierz wpadł w zasadzkę przygotowaną przez talibów i został trafiony pociskiem RPG. Doznał rozległych obrażeń i musiał być siedmiokrotnie reanimowany. Dwa tygodnie był w śpiączce, a potem długo leczył i rehabilitował się po wyrwaniu łopatki, obojczyka, uszkodzeniach mięśni i ręki, która ledwo trzymała się reszty ciała.

Chor. Sinkiewicz przeszedł przez piekło, ale wrócił do służby, chociaż oszacowano, że uszczerbek na jego zdrowiu wyniósł aż 69 procent. Po licznych operacjach i długim leczeniu uznano, że znowu może być czynnym żołnierzem.

Kilka miesięcy przed wypadkiem o Sinkiewiczu zrobiło się głośno z powodu pewnego nagrania.

Seria „Weterani. Wyrwani śmierci” produkcji FOKUS TV opowiada o losach polskich żołnierzy i medyków, którzy brali udział w wojnie w Afganistanie. Każdy z odcinków został poświęcony jednemu bohaterowi i jego historii związanej z misją.

(5778)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Idź na górę