Podczas transmisji na żywo z rozdania nagród geograficznych dla dzieci doszło do ciekawej sytuacji. Władimir Putin w odpowiedzi na słowa chłopca o granice Rosji zażartował w mało przyjemny dla sąsiadów Rosji sposób.
Jeden z laureatów nagrody został zapytany, gdzie kończą się granice Rosji. Udzielił odpowiedzi zgodnej ze stanem faktycznym: na Cieśninie Beringa.
Jednak prezydent Federacji Rosyjskiej poprawił jego odpowiedź:
granice Rosji nigdzie się nie kończą
– odpowiedział z uśmiechem na ustach. Publiczność zareagowała brawami. Wśród rozbawionych żartem Putina był również minister obrony narodowej Siergiej Szojgu.
W mediach zachodnich i blogosferze zawrzało i od razu przypomniano Rosji, że to nie jest żart, wypominając, iż zajęła bezprawnie Krym w 2014 roku, a także dokonuje ,,pełzającej aneksji” Gruzji (okupuje Abchazję i Osetię Południowej, a także o podpisuje z separatystami porozumienia integrujące zbuntowane regiony z Federacją Rosyjską). Rosjanie są również aktywni na wschodniej Ukrainie, gdzie wspierają zbrojne wystąpienie separatystów.
(2863)