Zaatakowali Polaka maczetą. Policja nie mogła ich znaleźć, więc Polak wziął sprawy w swoje ręce. Winnych spotkała kara [FOTO]

Portal informacyjno-historyczny

Zaatakowali Polaka maczetą. Policja nie mogła ich znaleźć, więc Polak wziął sprawy w swoje ręce. Winnych spotkała kara [FOTO]

w Wiadomości ze świata


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Dobiegł końca proces w sprawie brutalnego pobicia Polaka Przemysława Ż przez trzech Brytyjczyków. Do odnalezienia i skazania oprawców pewnie by nie doszło, gdyby nie prywatne śledztwo przeprowadzone przez Polaka.

Do ataku na Przemysława Ż. doszło w Connah Quay w maju 2016 roku. Polak szedł ze swoim przyjacielem po jedzenie do jednego z barów, gdy po drodze natknął się na grupę młodzieży. Znaleźli się w niej 20-letni Chad Stagg oraz rok młodszy Daniel Butler. Brytyjczycy zaczepili Polaków, ale na obrzuceniu wyzwiskami się skończyło.

Wydawało się, że na tym sprawa się skończy, ale gdy Przemysław Ż. wracał z baru, znowu natknął się na agresorów. Ponownie został zaczepiony, ale tym razem na obelgach Brytyjczycy nie poprzestali. Polak został opluty i kilkukrotnie uderzony młotkiem i maczetą przez Chada Butlera, Christiana Stagga oraz jego ojca Anthony’ego, który dołączył do grupy. Większej tragedii zapobiegł najprawdopodobniej taksówkarz, który pojawił się na miejscu i wystraszył oprawców Polaków.

Przemysław Ż. trafił do szpitala, a policja nieudolnie szukała sprawców. I pewnie by nie znalazła, gdyby Polak po okresie hospitalizacji nie wziął sprawy w swoje ręce. Brytyjczyków, którzy o mało go nie zabili, znalazł na Facebooku i przekazał ich dane policji.

10 maja 2017 roku zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd uznał, że Przemysław Ż. został zaatakowany z powodu narodowości. Chad Stagg i Daniel Butler przyznali się do winy i dostali po 4,5 roku pobytu w poprawczaku. Z kolei Anthony Stagg wyparł się wszystkiego, ale sąd i tak skazał go na ponad 2 lata więzienia.

(34649)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Idź na górę