Tajemniczy trop w sprawie śmierci Andrzeja Leppera prowadzi na Ukrainę: przy tej śmierci również zawiódł… monitoring [WIDEO]

w III RP


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Sprawa śmierci Andrzeja Leppera rozpala do dziś emocje. Sprawę bada m.in. dziennikarz Tomasz Sekielski, który zwrócił uwagę na ukraińskie ślady w historii. Jednak historia nie jest nowa: zajął się nią Wojciech Sumliński, który pisał o Zakonie Rycerzy Michała Archanioła.

Oto lista niewyjaśnionych śmierci w związku z Andrzejem Lepperem

Dr Ryszard Kuciński – prawnik Andrzeja Leppera, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.

Wiesław Podgórski – był doradcą Andrzeja Leppera, znaleziony w biurze Samoobrony, miał według prokuratury popełnić samobójstwo.

Róża Żarska – adwokat Andrzeja Leppera, zmarła nagle w Moskwie.

Ale okazuje się, że to nie koniec. Sekielski zwraca uwagę na postać Petro Stecha, którą przedstawi w najnowszym programie swojego autorstwa. Tymczasem już dużo wcześniej sprawę prezentował Sumliński.

Jak mówił Sumliński, Stech z pochodzenia był Ukraińcem, ale miał polskie obywatelstwo, był adwokatem lubelskim, który bał się o swoje życie. Sumlińskiemu udało się zaaranżować spotkanie:

udało nam się z nim spotkać i przekazał nam dużo ciekawych informacji, ale bał się mówić więcej. Mieliśmy zaplanowane kolejne spotkanie, które miało odbyć się w marcu. W dniu tego spotkania, Petro Stech zginął w hotelu w Łucku, w niejasnych okolicznościach. Gdy ginął, w hotelu został wyłączony monitoring, a był to najlepszy hotel w Łucku. Wiadomo, że Stech nie popełnił samobójstwa. Zniknęły jego wszystkie dokumenty: paszport, portfel, pieniądze, wszystko zniknęło, więc wiadomo, że ktoś był na miejscu. Śledztwo w sprawie jego śmierci zostało jednak błyskawicznie umorzone, a Petro Stech pochowany nazajutrz. Do tego śledztwa, a nawet do oględzin zwłok, nie dopuszczono nikogo z najbliższych, chociaż brat Petra Stecha, jest znanym na Ukrainie prokuratorem. Nie dowiedzieliśmy się od niego więcej, ale los, który spotkał człowieka, z którym rozmawialiśmy przy pisaniu „Niebezpiecznych Związków Andrzeja Leppera”, potraktowaliśmy, jako bardzo poważne ostrzeżenie

– mówił w Telewizji Republika.

Stech był przedstawicielem Zakonu Rycerzy Michała Archanioła, który ma być organizacją oficerów FSB i SBU (tak ustaliła ,,Rzeczpospolita”). Sumliński utrzymuje, że Lepper należał również do tej organizacji.

źródło: własne / Niezalezna.pl / Telewizja Republika

(9824)


Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.