Zbigniew Stonoga, videobloger i działacz społeczny oraz polityczny, postanowił zadzwonić do Janusza Korwina-Mikke, który zarzucił mu, że jest „tubą służb specjalnych”. Takiej rozmowy z liderem partii WOLNOŚĆ się nie spodziewał. Wszystko zaczęło się jednak od publikacji nagrania rozmowy Stonogi z Patrykiem Jackowskim.
Stonoga zadzwonił do Janusza Korwina-Mikke po opublikowaniu przez polityka na Facebooku takiego wpisu:
Miałem Pana za porządnego człowieka. Jak może Pan pisać o mnie, że jestem człowiekiem służb
– zapytał Stonoga po obsypaniu Korwina-Mikke kilkoma komplementami na wstępie rozmowy.
Niestety na to wygląda
– odparł polityk i się zaczęło… w momencie, gdy już miało się kończyć.
Wcześniej Stonoga opublikował też swój post na Facebooku.
(8269)