Dopiero po 7 latach od katastrofy smoleńskiej te nagrania ujrzały światło dzienne. Widać na nich m.in. jak rosyjscy wojskowi pracowali na miejscu tragedii tuż po rozbiciu się samolotu z polską parą prezydencką na pokładzie oraz co robili polscy prokuratorzy po przybyciu na miejsce.
Do materiałów nagranych przez Rosjan dotarli reporterzy Radia ZET. Film trwa ponad godzinę, a operator mógł z kamerą dotrzeć do miejsc, które tuż po katastrofie szybko zostały zamknięte dla przedstawicieli chociażby polskich mediów.
Operator, który najprawdopodobniej działał na zlecenie komitetu śledczego Rosji, filmuje bardzo dużo szczegółów. Nie wiadomo, kto i do czego wykorzystał ten film, ani czy widziały go wcześniej polskie służby. Całkiem jednak możliwe, że materiał nie został przekazany stronie polskiej, a Rosjanie przez lata trzymali go w tajemnicy i sami także na jego podstawie badali sprawę katastrofy smoleńskiej.
Ujawniamy niepublikowane do tej pory rosyjskie materiały nagrane tuż po katastrofie smoleńskiej #Smoleńsk https://t.co/ZfK6sMooi8
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 10 kwietnia 2017
Zdjęcia i wideo można zobaczyć na radiozet.pl
(9856)
