– Te materiały i te wyniki badań, którymi dzisiaj dysponujemy, pozwalają z pewnością stwierdzić, że to nie był wypadek – mówił Antoni Macierewicz na antenie TV Republiki. Tymczasem w sieci pojawiło się nagranie, które budzi liczne spekulacje.
Na pewno doprowadzę do końca zadanie wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej; raport podkomisji, który zostanie przedstawiony na wiosnę będzie w pełni wiarygodny i oparty wyłącznie na materiałach dowodowych
– zapowiada minister obrony narodowej.
Jednocześnie do sieci trafiło nagranie, które ma pokazywać to, co działo się pięć minut po katastrofie. Rosyjscy żołnierze przenoszą pionowy statecznik. Internauci spekulują, czy w ten sposób starano się maskować ślady.
kilka minut po katastrofie w Smoleńsku Rosyjscy żołnierze przenoszą pionowy statecznik (w celu zatarcia śladów ?)
(długość elementu to około 5 metrów
16 osób razy ciężar do udźwignięcia 40 kg =640 kg) pic.twitter.com/UR1nljYrv0— Prawa strona 🇵🇱 (@PrawyPopulista) 3 grudnia 2017
Ciemny obrazek ma wynikać ze słabej jakości nagrania:
Nie,biały dzień a obraz taki bo nagranie nie najlepszej jakości
Oglądaj tutaj od 21:58 https://t.co/vInPyBvSyK— Prawa strona 🇵🇱 (@PrawyPopulista) 3 grudnia 2017
Jeszcze nie tak dawno cała Polska żyła koszmarnymi zaniedbaniami związanymi z pochówkiem ciał ofiar. Czy to wideo pokazuje, że Rosjanie równie intensywnie ,,pracowali” na miejscu katatrofy? Odpowiedź być może poznamy na wiosnę, kiedy komisja Antoniego Macierewicza ma definitywnie wyjaśnić sprawę.
(24527)