Jak informuje ,,Rzeczpospolita”, ABW wytropiło pochodzącego z Maroka członka Państwa Islamskiego, który ukrywał się w Polsce. Mężczyzna udawał uchodźcę. To bliski współpracownik Abdelhamida Abbaouda, odpowiedzialnego za przeprowadzanie zamachów w Paryżu w listopadzie 2015 roku.
Do Europy trafił jako ,,syryjski uchodźca”, zaniżając swój wiek, by zdobyć prawo pobytu. Po drodze do Polski przemierzył Grecję, Bałkany, Austrię, Węgry i Czechy.
W Polsce przebywał w Katowicach i w Rudzie Śląskiej. Został ujęty w Rybniku (tu wynajął mieszkanie na nazwisko Polaka) dzięki współpracy z amerykańskimi służbami. Aktualnie znajduje się w areszcie w Katowicach, gdzie oczekuje na proces w sprawie udziału w międzynarodowej organizacji terrorystycznej.
Mourad T. jest podejrzewany o bycie zwiadowcą Abdelhamida Abbaouda, który wysyłał bojowników do krajów zachodnich i jest odpowiedzialny za zamach w Paryżu.
W telefonie Mourada T. znaleziono zdjęcia z instrukcjami, jak tworzyć urządzenia wybuchowe inicjowane z zastosowaniem telefonu komórkowego. Były także fotografie obiektów, wobec których chałupniczo zmontowane bomby miały zostać użyte.
To pierwszy terrorysta ISIS namierzomy w Polsce. Nie ma dowodów na to, że planował zamachy w Polsce. Został oskarżony o udział w zorganizowanym związku przestępczym o charakterze zbrojnym.
(7787)
Chwileczkę, podobno nie przyjmowaliśmy uchodźców z Syrii…
On się chyba sam „przyjął”. Po prostu przyjechał z jakimś zadaniem. Wjeżdżać i wyjeżdżać mogą, chodzi o to by się tu nie osiedlali.
Oborowy, „Wjeżdżać i wyjeżdżać mogą,”- brednie, w takim razie wcale nie muszą się tu osiedlac, żeby zając nasz kraj i zmienić go w kraj bardzo niebezpieczny.