Środki z tzw. funduszy norweskich miała pomóc niwelować w Polsce różnice ekonomiczne i społeczne. Ich podziałem zajmowała się fundacja założona przez George’a Sorosa. I okazuje się, że większości pieniędzy ze 150 mln złotych została przeznaczona na projekty skrajnie lewicowych organizacji z wielkich miast.
Pieniądze do Polski z tzw. funduszy norweskich spływały przez 5 lat. Trafiały do Fundacji im. Stefana Batorego, w której funkcjonowaniu ogromne udziały ma kontrowersyjny miliarder George Soros. Znany z bardzo lewicowych poglądów amerykański finansista węgiersko-żydowskiego pochodzenia mógł mieć wpływ na to, jak dzielono środki.
Swojego oburzenia podziałem pieniędzy nie kryją przedstawiciele wielu samorządowych organizacji z całej Polski. Podkreślają, że wspierano głównie organizacje z wielkich miast (prawie 40 procent z Warszawy) i projekty lewicowe, pomijając środowiska prawicowe.
Przykładem jest projekt Fundacji Ad Hoc, który stanowił de facto wewnętrzne szkolenie aktywistów LGBT z umiejętności przygotowywania narracji w mediach społecznościowych. Wielokrotnie dofinansowania otrzymało warszawskie stowarzyszenie Lambda na cykl szkoleń i happeningów dla aktywistów gejowskich. (…) Sytuacja, w której monopolista dysponuje ogromną kwotą 150 mln zł, przeznaczając ją w przeważającej części na wsparcie wąskiej grupy beneficjentów, jest nie tylko sprzeczna z zasadami pluralizmu, ale w rezultacie szkodliwa dla rozwoju całego sektora i tym samym hamuje rozwój społeczeństwa obywatelskiego
– napisali w liście otwartym przedstawiciele 50 organizacji samorządowych z całej Polski.
Przedstawiciele fundacji odpierają zarzuty. Dyrektor Ewa Kulik-Bielińska odsyła do listy dotacji z nazwami organizacji i opisami projektów, które otrzymały dofinansowanie, na stronę internetową.
(387)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.