Karol Zbyszewski zasłynął kontrowersyjną książką Niemcewicz od przodu i tyłu, która była jego niedoszłą pracą doktorską, nieprzyjętą przez Uniwersytet Warszawski (wyd. 1939). Jest ona dobrze udokumentowaną dziennikarską satyrą, pamfletem na XVIII-wieczną Polskę w przededniu jej upadku.
Autor nie oszczędza nikogo ze znanych osobistości epoki: wyśmiewa z równą werwą polityków ze zwalczających się obozów, duchowieństwo, wojsko, nie oszczędzając też króla ani głównego bohatera, autora Powrotu posła. Wykpiwa pijaństwo, lenistwo, lekkomyślność, zamiłowanie do pustego frazesu i gestu, dewocję, pieniactwo polityczne i inne przywary, całe społeczeństwo czyniąc w jakimś sensie odpowiedzialnym za klęskę rozbiorów.
Karol Zbyszewski (1904-1990) – prozaik, publicysta i satyryk. Ukończył historię na Uniwersytecie Warszawskim. Publikował m.in. w wileńskim „Słowie”, „Prosto z mostu”, „Czasie”. Walczył w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Po wojnie pozostał w Anglii, przez czterdzieści lat pracował w londyńskim „Dzienniku Polskim”.
Autor Niemcewicza… tworzy obraz jakiegoś makabrycznego świata błaznów, którymi główny bohater – król, dyryguje. Polacy sięgali do przeszłości z powagą, aby czerpać stamtąd natchnienie, pocieszenie lub naukę. Zbyszewski przeciwstawiał się takiemu nastawieniu, spojrzał na historię Polski dla zabawy, dziennikarskiej satyry i powierzchownej karykatury. Andrzej Zahorski, Spór o Stanisława Augusta, Warszawa 1990.
[quote]Książka ta jest oryginalnym anachronizmem, który polega na tym, że ma treść historyczną, a została napisana metodą żywej i ostrej polemiki dziennikarskiej. (…) A ponieważ tu w osobie Karola zbiegł się historyk o nie byle jakiej erudycji i dziennikarz pierwszorzędny, więc książka ta staje się lekturą wspaniałą, oryginalnym rarytasem dla ludzi o wyrobionym podniebieniu literackim. Stanisław Mackiewicz, z Przedmowy do Niemcewicza…, Warszawa 1939.[/quote]
Karol Zbyszewski, Niemcewicz od przodu i tyłu, Zysk i S-ka, Poznań.
(167)