To był spektakularny i zarazem tragiczny finał małżeńskiej kłótni. Zemsta męża na żonie nie powiodła się, a przy okazji zginęło lub zostało rannych kilka niewinnych osób. Sprawę ataku w ZSRS odtajniono po 33 latach.
23-letni rosyjski pilot Władimir Serkow 26 września 1976 roku zdenerwowany wyszedł z domu w Nowosybirsku. Właśnie pokłócił się z żoną. W drodze do pracy obmyślał, jak się zemścić. Wpadł na kuriozalny pomysł.
Serkow bez większych problemów porwał z lokalnego lotniska samolot typu Antonow 2 i po krótkim locie wbił się w… mieszkanie teściów, gdzie schroniła się jego żona z 2-letnim synem. Akcja wymierzona w małżonkę nie skończyła się powodzenie, bo mieszkanie było puste.
Skutki furii Serkowa były jednak opłakane dla innych. Wybuch paliwa z samolotu wywołało pożar. Ludzie z 4-piętrowego bloku ratowali się, skacząc z okien i balkonów. Zginęły 4 osoby, a 11 zostało rannych.
Władze ZSRS postanowiły milczeć w tej sprawie. Nie chciałby, by zachodnia Europa dowiedziała się, jak łatwo na terenie Związku porwać samolot i dokonać z jego użyciem ataku.
(1455)