W telewizji TVN mogliśmy posłuchać opinii pilota Jaka-40 – Arturem Wosztyla, który 10 kwietnia 2010 r. lądował w Smoleńsku, na temat filmu „Smoleńsk”. Nie kryje on słów krytyki. Problem w tym, że opinię wygłosiła… zupełnie inna osoba! TVN przeprasza.
Tak sam zainteresowany komentował sytuację:
Od znajomych dotarły do mnie informacje, że wypowiadałem się na temat filmu „Smoleńsk” w reżyserii Pana Antoniego Krauze dla telewizji TVN zaraz po jego uroczystej prapremierze. Zdziwiony byłem tymi sugestiami i przy pomocy mi bliskich znalazłem ten materiał. Jestem zaskoczony brakiem profesjonalizmu mediów, które kształtują opinię publiczną.
Jestem zażenowany tym, że podaje się Polakom nieprawdę. Właśnie tak wygląda manipulacja i próba przedstawiania rzeczy przez media, które sympatyzują z pewnymi siłami politycznymi, a które odrzucają kilka groszy do tego,aby dyskredytować sam film, który poruszył mnie. Polecam uwadze ten krótki film i jednocześnie mam nadzieję, że telewizja TVN naprawi swój błąd, albo celowe działanie.
Może dla zdezorientowanych zadam pytanie, czy ktoś wie kim jest ten Pan, bo na pewno nie Arturem Wosztylem. Poddaję w wątpliwość profesjonalizm stacji TVN!!!!!!!!!!!!!
– pisze Wosztyl.
TVN odpowiedziało na swojej stronie:
TVN24 przeprasza Artura Wosztyla za mylne przypisanie mu autorstwa wypowiedzi widza premiery filmu „Smoleńsk”, który na naszej antenie podkreślał naukowe podstawy filmu. Błąd powstał przez nieuwagę dziennikarza, który zasugerował się podobieństwem wypowiadającej się osoby do pana Wosztyla. Za błąd serdecznie raz jeszcze przepraszamy zainteresowanego oraz widzów
(3411)
No to chyba jest karalne?!?!?!?!?!
A i film nie odtwarza się.juz manipulanci go znieśli?
pan to skandal za takie cos powinni im zabrac koncesjeie ziobro jest robota
Każdy dał się „pomylić” nie tylko ten dziennikarz. Podobieństwo jest łudzące i oczywiste.
On nie krytykuje filmu. Wrecz przeciwnie. On mówi, że samolot nie mógł uderzyć w brzozę. Nie potraficie zrozumieć nawet co on mówi. To jakiś gościu ze stowarzyszenia Solidarni 2010.