Farsa – takim słowem można opisać przesłuchanie Kamila Kobylarza, współpracownika handlarza nieruchomościami Marka Mossakowskiego. Przesłuchiwany unikał odpowiedzi na pytania, zasłaniając się m.in. niepamięcią. Ostatecznie komisja postanowiła o karze grzywny w wysokości 10 tys. złotych.
Świadkowie zeznawali, że Kobylarz, który zamieszkiwał w nieruchomościach Mosssakowskiego, miał uprzykrzać innym mieszkańcom życie, by skłonić ich do wyprowadzki.
Mieszkańcy wielokrotnie skarżyli się, iż osobami, które bezpośrednio dokonywały czynności, które obniżały ich poziom bezpieczeństwa fizycznego i ekonomicznego, byli pan Hubert Massalski i pan Kamil Kobylarz
– mówił Sebastian Kaleta.
Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek pobierał czynsze od lokatorów na rzecz Marka Mossakowskiego. (…) Nie pamiętam czy mieszkałem przy ul. Dahlberga 5. To było 8 lat temu. (…) Nie pamiętam za ile kupiłem lokal przy ul. Nabielaka 9. Nie pamiętam czy Marek Mossakowski płacił mi za cokolwiek
– oto wymowny fragment zeznań. Przyparty do muru, pouczał komisję o zakres jej prac, uważał, że pytania nie mają związku ze sprawą, z kartki odczytywał napisaną wcześniej formułkę.
Jeśli jeszcze raz zdarzy się, że będzie pan odczytywał z kartki formułkę, która nie ma nic wspólnego ze sprawą, to trzeba zastosować działania analogiczne do grzywny.
– przypominał jeden z członków komisji.
Pan kpi z komisji. Komisja ukarała pana karą grzywny w wysokości 10 tys. złotych
– podsumował Patryk Jaki.
Kamil Kobylarz, który zgodnie z zeznaniami lokatorów „czyścił” kamienice na polecenie Marka Mossakowskiego, w trakcie dzisiejszych zeznań notorycznie nic nie pamięta i uchyla się od odpowiedzi na zadawane pytania. Dlatego #KomisjaWeryfikacyjna ukarała go grzywną w wysokości 10tys pic.twitter.com/8ZRkkxuEpY
#KomisjaWeryfikacyjna Lubię zapach napalmu o poranku – Kategorycznie ponawiam pytanie czy pan jeździł na wycieczki zagraniczne z Markiem Mosakowskim? – A ja kolejny raz odmawiam odpowiedzi na to pytanie. – W związku z powyższym składam wniosek o ukaranie pana karą 30.000zł👏👏 pic.twitter.com/CsyZ2zkIlu
#KomisjaWeryfikacyjna
– Ma pan obecnie samochód?
– Nie
– A samochód co jest w tle /BMW/ to był samochód świadka?
– Przez jakiś czas.
– A jaki czas?
– Nie pamiętam, nie długim.
– A od kogo pan go kupił?
– Osoby prywatnej
– A skąd miał pan pieniądze na auto?
– Nie pamiętam😮😮😮😮 pic.twitter.com/TsWhYWvfmb
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Skończyłem czytać właśnie książkę Tadeusza M. Płużańskiego „Lista oprawców”, zawierającą krótkie biogramy prokuratorów, sędziów i innych szubrawców epoki stalinowskiej. Jeżeli udało się postawić ich przed sądem już po roku 1989, linia obrony była mniej więcej taka sama – nic nie pamiętam, to nie ja, nie mam z tym nic wspólnego… Jak widać współczesne szuje niczym nie różnią się od tego bydła z przed lat.
Bić kurwy i złodziei, mości Jaki.
Skończyłem czytać właśnie książkę Tadeusza M. Płużańskiego „Lista oprawców”, zawierającą krótkie biogramy prokuratorów, sędziów i innych szubrawców epoki stalinowskiej. Jeżeli udało się postawić ich przed sądem już po roku 1989, linia obrony była mniej więcej taka sama – nic nie pamiętam, to nie ja, nie mam z tym nic wspólnego… Jak widać współczesne szuje niczym nie różnią się od tego bydła z przed lat.