Dziennikarz ,,Wyborczej” upokorzony przez policję. Mocna odpowiedź kibica Legii

Katowicki fotoreporter „Gazety Wyborczej” Grzegorz Celejewski opisał kuriozalne okoliczności zatrzymania go przez policję. Temat podjęły główne media w kontekście niekompetencji służb podległych Mariuszowi Błaszczakowi. Tymczasem kibic Legii pisze: Jestem w stanie sobie wyobrazić, że gdyby sprawa dotyczyła zwykłego kibica, słowa by nikt nie napisał. A jak już to okazałby się winny.

Celejewski planował robić zdjęcia podcza meczu Ruchu Chorzów z GK Tychy. Tymczasem trafił w ręce policji i przez 25 godzin był więziony oraz kilkukrotnie poddawany poniżającym procedurom. Wszystko zaczęło się, gdy odmówił ochroniarzowi wyłożenia kosztownego sprzętu na ziemię przy wejściu na stadion. Wezwana policja zatrzymała go, postawiono mu również zarzuty (kara: 2 tys. złotych grzywny oraz zakaz uczestnictwa w imprezach masowych na dwa lata). Ostatecznie został uniewinniony, ale w międzyczasie zajmowało się nim aż 17 policjantów.

Jego tekst opublikował dziennikarz ,,Faktu” Mikołaj Wójcik, który napisał:

To jest skandal i wstyd dla Was, @PolskaPolicja Po co tak upokarzacie ludzi? Fun? Zlecenie? Czy zwykła głupota i podłość?

To jest skandal i wstyd dla Was, @PolskaPolicja Po co tak upokarzacie ludzi? Fun? Zlecenie? Czy zwykła głupota i podłość? pic.twitter.com/nuR2TZH6OE

— Mikolaj Wojcik (@MikolajWojcik) 19 września 2017

Pod jego wpisem znalazło się kilka komentarzy, które zwracają uwagę na to pewien aspekt sprawy.

Jestem w stanie sobie wyobrazić, że gdyby sprawa dotyczyła zwykłego kibica, słowa by nikt nie napisał.A jak już to okazałby się winny

– napisał jeden z kibiców Legii. Inne były w podobnym tonie:

Bo dziennikarze to święte krowy, palcem nie może ich nikt dotknąć. A kibice to dla nich kibole, gorszy sort

---

Jak za czasów PO Policja ludzi na ulicy kopała, to gdzie wtedy byliście? Jak wam teraz do d**y zajrzeli, to się nagle obudziliście?

---

Przyzwolenie społeczne budowane mozolnie latami m.in. przez GW.

Rafał Ziemkiewicz komentował:

Nie, po prostu PiS dotąd zapomniał odwołać „antykibolskich” dyrektyw Tuska i Schetyny

Nie, po prostu PiS dotąd zapomniał odwołać „antykibolskich” dyrektyw Tuska i Schetyny https://t.co/YXst3JqghK

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 19 września 2017

Do sprawy odniosła się również Polska Policja:

Fotoreporter ujęty przez ochronę, a następnie zatrzymany legalnie. Nie stosował się do przepisów Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych

– napisano i zamieszczono oświadczenie: