,,Dom wariatów Polska”. Michalik zachwycona tekstem Gretkowskiej o Dudzie jako ,,h*ju bez cycków”. Takiej odpowiedzi się nie spodziewały

Wczoraj cytowaliśmy na naszych łamach pisarkę Manuelę Gretkowską, która o Piotrze Dudzie z ,,Solidarności” pisała, że to ,,jakiś ch… bez cycków”. Zachwytu nie kryła Eliza Michalik. Na zarzuty odpowiedział rzecznik Solidarności.

Zamiast cycków, masz otłuszczone dobrobytem cyckory. Jesteś związkowym bonzem na usługach rządu. Nie wycieraj sobie Piotrze Dudo, przewodniczący „Solidarności” (w dużym cudzysłowie) Polkami zdradzieckiej mordy

– pisała Gretkowska (więcej TUTAJ). Artykuł z wypowiedzią udostępniła Michalik, która zgadza się z opinią pisarki.

Uwielbiam Polskę właśnie za to, że jest krajem absurdów

– napisała, jako przykład podając fakt, że o ,,macicach debatują mężczyźni, […] o gender faceci ubierający się w czarne kiecki”. Przy okazji według niej księża ,,okradają podatników […], masowo nie przestrzegają celibatu, są ukrytymi homoseksualistami i dość często molestują dzieci” – wyliczała Michalik, nie podając, jak na dziennikarkę przystało, źródeł swojej wiedzy w danych statystycznych.

– Dom wariatów Polska

– podsumowała.

To wpisu Gretkowskiej odniósł się również rzecznik Solidarności, Marek Lewandowski.

Szanowna Pani Manuelo! Jeśli chce Pani dowiedzieć się dlaczego Partia Kobiet nawet nie jest notowana w sondażach, proszę stanąć przed lustrem i przeczytać na głos tekst o „Hu…u bez cycków”. Jeśli za pierwszym razem nie pomoże, proszę to powtarzać do skutku. Tak długo, aż załapie Pani, jak psychiatryczny przypadek Pani stanowi i jak kłamliwy bełkot wydobywa się Pani głowy! Może zrozumie Pani, dlaczego kobiety (będące w większości) nie mogą na was nawet patrzeć, a tym bardziej słuchać i popierać

– napisał w oświadczeniu na stronie Tysol.pl.

Po pierwsze ch.j bez cycków to dobrze. Po co komu z cyckami. Gorzej, gdyby bez jaj, ale tego Pani może akurat nie wiedzieć

– kpił i punktował:

Po drugie prawo wyboru, to prawo wyboru, a nie przymus. Niższy wiek emerytalny dla kobiet to tylko możliwość, minimalne uprawnienie. Kto kiedy pójdzie na emeryturę, to tylko i wyłącznie jej i jego prawo. Proszę zatem nie kłamać, że Solidarność chce aby kobiety szły na wcześniejszą nędzną emeryturę

– podumował. Jednoczenie wystosował do pisarki specyficzny apel:

Nie po trzecie już nie będzie. Do reszty nie ma się co odnosić, bo Pani zwyczajnie pie… głupoty. Ale proszę. wręcz błagam – więcej takich tekstów. Więcej bezmózgów, ch.jów, narządów bosko rozrodczych, itd. Tylko tak możemy na bieżąco uświadamiać sobie z kim mamy do czynienia i trzymać tzw. Partię Kobiet w słodkim niebycie politycznej nędzy

– wyjątkowo ostro zakończył rzecznik.