[…] leninowski projekt o kryptonimie „Krymska Kalifornia”.
Był realizowany równolegle z NEP, partnerem dla bolszewików stała się American Jewish Joint Distribution Committee. Krótko mówiąc, bolszewicy wraz z niektórymi działaczami żydowskimi planowali urządzić na Krymie autonomiczną republikę żydowską. 19 lutego 1929 r. „Joint” i Centralny Komitet RFSRR podpisali umowę przewidującą, że w zamian za stworzenie na Krymie republiki żydowskiej komuniści będą otrzymywali finansowanie rządu 1,5 mld dolarów rocznie. Prace nad „Krymską Kalifornią” były jedną z ważniejszych przyczyn deportowania przez Stalina Tatarów z Krymu. O „Krymskiej Kalifornii” przypomniał sobie Roosevelt w Teheranie. Z chwilą powstania Izraela projekt istniał jedynie jako finansowe obciążenia. Ostatecznie w 1954 r. nadszedł termin zwrotu kredytów zaciągniętych przez RFSSR na „Krymską Kalifornię”. Wtedy Gieorgij Malenkow, a za nim Chruszczow, wpadł na pomysł, aby Krym przekazać Ukraińskiej Republice i tym samym problem mieć z głowy.
Jak wymyślili, tak zrobili. Ot i wszystko. Wszelkie rozważania nad „ukraińskością” Krymu nie mają najmniejszego sensu.
Witold Gadowski w tygodniku „W Sieci”
(4219)