Portal informacyjno-historyczny

Najdłużej ukrywający się żołnierz wyklęty. Niezwykła historia Andrzeja Kiszki

w Żołnierze Wyklęci


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Mówi się o nim jako o najdłużej ukrywającym się żołnierzu AK.

Andrzej Kiszka, urodzony w 1922 roku, mieszkał wraz z rodzicami w wiosce Maziarnia, na skraju Lasów Janowskich. Kiszkowie mieli tam gospodarstwo. W 1941 roku wstąpił do Batalionów Chłopskich, ale już po roku przeszedł do Armii Krajowej. Po wkroczeniu do Polski wojsk sowieckich przez kilka miesięcy służył w MO. W 1945 roku przyłączył się do partyzanckiego oddziału Józefa Zadzierskiego Wołyniaka. W kwietniu 1947 roku Kiszka ujawnił się, korzystając z ustawy amnestyjnej.

Jednak już jesienią tego roku o mało nie wpadł w zasadzkę zastawioną na niego przez UB i w obawie przed aresztowaniem zaczął się ukrywać. W 1949 roku przyłączył się do oddziału Adama Kusza Garbatego, jednakże już w sierpniu 1950 roku oddział ten został rozbity przez funkcjonariuszy UB. Kiszka przedarł się przez pierścień okrążenia UB KBW i uszedł z życiem. Do listopada 1952 roku był w oddziale Józefa Kłysia Rejonowego, następnie ukrywał się samotnie w zbudowanym w lesie bunkrze.

Andrzej Kiszka samotnie walczył z reżimem komunistycznym do grudnia 1961 roku. Był jednym z najdłużej działających żołnierzy podziemia niepodległościowego. Aresztowano go wyłącznie dzięki zmuszeniu do współpracy z UB jednego z jego krewnych i następnie zmasowanej łapance w lesie, w którym znajdowała się jego ziemianka.

Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Lublinie z 25 lipca 1962 roku został skazany na karę dożywotniego więzienia. Sąd Najwyższy zmniejszył karę do 15 lat. Więzienną bramę przekroczył 3 sierpnia 1971 roku. Miał zameldować się w MO w miejscu zamieszkania. Po krótkim pobycie w rodzinnej Maziarni przeniósł się pod Szczecin i ożenił z wdową po bracie. Do dziś jednak skazany przez komunistyczny sąd nie został zrehabilitowany. Człowiek, który walczył z niemieckim okupantem, zwalczał komunistyczny reżim totalitarny, cierpiał w katowniach bezpieki…

(2135)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Idź na górę