Wydarzenia I wojny światowej, a zwłaszcza bolszewicki przewrót październikowy w 1917 roku osłabiły do tego stopnia imperia europejskie, które okupowały Polskę, iż mogła ona w końcu odzyskać niepodległość jesienią roku 1918. Warto w tym miejscu przypomnieć wydarzenia tamtych czasów, które rozegrały się w Tarnowie.
Już 30 października 1918 roku ówczesny burmistrz Tarnowa Tertil zwołał nadzwyczajną sesję Rady Miasta w godzinach wieczornych. Na podstawie źródeł, którymi dysponujemy, wiemy, iż na sesji obecnych było wówczas 26 radnych. Młodszym czytelnikom należy się wyjaśnienie, iż w owych czasach dużą rolę w samorządzie tarnowskim odgrywali Polacy żydowskiego pochodzenia. Na sali obrad byli więc wówczas także radni Żydzi.
Na wniosek burmistrza Tertila, który przeszedł do historii jako jeden z najwybitniejszych tarnowian, rada miasta oświadczyła że „Tarnów oddaje się poleceniom rządu warszawskiego i że organowi rządowemu utworzonemu przez Radę Regencyjną da posłuch. Rada nagłość wniosku uchwaliła jednomyślnie”.
Oznaczało to w praktyce, że Tarnów jako pierwsze miasto w Polsce odzyskał niepodległość. Dopiero na drugi dzień rada miasta Krakowa podjęła podobną uchwałę. Tarnowianie w noc z 30 na 31 października 1918 roku rozbroili wojska austriackie, stacjonujące w Tarnowie. Wsadzili żołnierzy austriackich do pociągów, a ci bez sprzeciwu odjeżdżali do swoich krajów: Węgier, Czech, Austrii, Chorwacji, Bośni. Młodzież tarnowska zrzuciła orły cesarskie ze starostwa. Przez całą noc trwało święto wolności w Tarnowie.
Marek Ciesielczyk, źródło: m.ciesielczyk.salon24.pl
(8081)