W tureckiej anglojęzycznej telewizji TRT World doszło do ciekawej dyskusji, w której wzięli udział były prezes Światowego Kongresu Żydów Shai Franklin oraz poseł Dominik Tarczyński. W trakcie rozmowy padło kilka ważnych słów.
Polska była jedynym narodem, który nie miał kolaborantów z faszystami i jeśli jakiś kryminalista zabił sąsiada, jak mamy teraz, to nie można obwiniać całego narodu. Ta ustawa jest po to, by chronić historię i pamięć o Żydach
– grzmiał Tarczyński. Prowadzący pytał więc, dlaczego Polsce potrzebna jest zmiana prawa.
Ponieważ jesteśmy teraz nazywani, w czasie wielu dyskusji, kolaborantami i faszystami. Jesteśmy obciążani za „polskie obozy śmierci”. Nie było „polskich obozów śmierci”.
Z takim stwierdzeniem nie polemizował były prezes Światowego Kongresu Żydów, który podkreślił:
Nie jestem tu po to, by oskarżać Polaków o kolaborację, która nigdy nie miała miejsca. Podobnego zdania jest również większość historyków
– mówił, jednak zastrzegł, że w Polsce dochodzi do próby „tłumienia wolności słowa” przez ustawę o IPN.
Ważne!
Fragment mojej wczorajszej debaty z byłym prezesem Światowego Kongresu Żydów!
Świat usłyszał prawdę!
Przyznano mi rację…#RT pic.twitter.com/Iaan8E4kxk
— Dominik Tarczyński (@D_Tarczynski) 8 lutego 2018
.@shaifranklin says the Holocaust bill is a pretext to a crackdown on free speech in Poland pic.twitter.com/IjpHrRBRWB
— The Newsmakers (@The_Newsmakers) 9 lutego 2018
Cały wywiad:
źródło: własne / wPolityce.pl
(11803)
Ukraina pokazuje ,że nic nie zmieniła się !! wschodnia dzicz ,przeżarta korupcją ,znając tą dzicz tylko czekają ,żeby skoczyć mam do gardeł!a nasi politycy jeździli na majdan ,wspierali ich !! było to b.nieroztropne ,głupie !zapałali miloscią do ukraincow !to są pogrobowcy bandyty ,mordercy Bandery !!