Wyzwalanie obozów koncentracyjnych w czasie II wojny światowej było dokumentowane zdjęciowo i filmowo. Po wojnie wiele dowodów niemieckich zbrodni było jednak ukrywanych. Dopiero po latach ujrzały światło dzienne.
Tuż po wojnie pojawił się pomysł, by nakręcić jeden wielki film o obozach. Swoiste świadectwo ludobójstwa. Odpowiadał za to Sidney Bernstein, który do współpracy zaprosił Alfreda Hitchcocka. Panowie spotkali się raz i projekt powstania filmu zarzucono…
Brytyjczycy zrezygnowali z tego pomysłu z powodów propagandowych. Postanowili bowiem oszczędzić Niemców i nie przypominać im po zakończeniu wojny o zbrodniach, których dokonali.
Dopiero po 70 uznano, że nadszedł odpowiedni czas, by świat poznał wstrząsające materiały. Dokument ,,Ciemności skryją ziemię” zrealizował Andre Singer, ukazując całe okrucieństwo zbrodniczej machiny nazistów.
To nie jedyne makabryczne nagrania. Tutaj fragment filmu, który pokazuje ,,wystawę” tego, co zrobili niemieccy zbrodniarze:
(151885)
A teraz adolfy chcą nasz uczyć demokracji.
Amerykanie b. dobrze zrobili w obozie Buchenwald koło Weimaru..Po wyzwoleniu /chyba w kilka dni potem/ siłą zmusili Niemców z /okolicznych miejscowości/ , aby pokazać im ofiary hitlerowskiego barbarzyństwa..Ci miejscowi, naturalnie nic o tym nie wiedzieli..co się tam działo za drutami obozu. Ps Widziałem film nakręcony przez amerykańskiego kamerzystę..