– Ależ proszę uprzejmie. Zapraszam. Nic nie mam, żadnego papieru, którego mogliby się przyczepić – deklaruje zadowolony z siebie Lech Wałęsa. Całość wieńczy tytuł: zapraszam ABW do domu, wyczyściłem wszystko.
W słowa byłego prezydenta nie może uwierzyć dziennikarz Krzysztof Stanowski, który napisał na Twitterze:
Boże, co za samozaoranie
Tymczasem Wałęsa najpierw opublikował tajny dokument UOP z 1990 r. w mediach społecznościowych, z którego wynika, że MSW kupiło działkę obok posiadłości szefa NSZZ Solidarność w Zdunowicach (woj. pomorskie) do prowadzenia „kontroli operacyjnej” Wałęsy.
Sprawą zainteresowała się ABW, która podejrzewa złamanie prawa, tj. ujawnienie dokumentów niejawnych o klauzuli ,,tajne” lub ,,ściśle tajne”. Wałęsie może grozić od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Sprawą już zajęła się prokuratura.
Wałęsa postanowił szybko naprawić błąd i wywiadzie dla Gazety Wyborczej oznajmił, że ABW już może kontrolować jego dom.
Ależ proszę uprzejmie. Zapraszam. Nic nie mam, żadnego papieru, którego mogliby się przyczepić. Przecież ja o tym, że mogą mi zrobić przeszukanie, wiem od dawna. Ci ludzie są do tego zdolni. Wyczyściłem wszystko, więc mogą do mnie przyjść. Ja już dawno się przygotowałem na przyjście służb do mojego domu. Tyle już zniosłem w życiu, że agentów ABW też zniosę. Spokojnie
Wiemy więc, że ABW nic nie znajdzie, bo Wałęsa ,,wszystko wyczyścił”. Za komentarz do całej sprawy niech posłuży tweet Stanowskiego, który rozbawił internautów.
Prof. Sławomir Cenckiewicz podsumował:
W wywiadzie potwierdza to, co napisałem w książkach – że ukradł kompromitujące go dokumenty SB w okresie prezydentury. Bezcenne jest przyznanie się Wałęsy, że przechowywał w domu dokumenty, które w obawie przed przeszukaniem ABW „wyczyścił”. III RP!
@Cenckiewicz LW się pogrąża, właśnie zmienił kwalifikację swojego czynu z ukrywania na niszczenie dokumentów, art. 276 KK https://t.co/X48uo5QyZn
— Carl von Clausewitz (@clausewitz11) 22 maja 2017
(9789)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.