Sławomir Nitras (PO) najpierw myszkował w ławach poselskich PiS. Teraz tłumaczy, że nie dotykał „żadnej prywatnej rzeczy” należącej do posłów PiS. W ręku miał tylko książkę autorstwa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, która leżała „na ziemi”. Przy okazji wywiadu z reporterem TVP doszło do nieprzyjemnego starcia.
Ryszard Terlecki i rzeczniczka PiS Beata Mazurek informowali, że „znany poseł PO przeszukuje rzeczy, które pozostawili tam posłowie PiS”. Na nagraniu widać Sławomira Nitrasa.
Poseł postanowił odpowiedzieć na zarzuty.
Wziąłem tylko do ręki książki, które leżały na ziemi, żadnej prywatnej rzeczy nie dotykałem
– mówił.
„Pod krzesłem pani minister Zalewskiej znalazłem kilkadziesiąt (…) książek wybitnego pisarza słowiańskiego Jarosława Kaczyńskiego. Zaintrygowały mnie dwie rzeczy w tym zdarzeniu – po pierwsze, że kilkadziesiąt książek tak wybitnego twórcy leży na ziemi pod butami posłanek”
– ironizował.
Pytany, dlaczego postanowił zobaczyć, co znajduje się w miejscu gdzie zasiadają posłowie PiS, Nitras odparł, że na Facebooku relacjonuje „wszystko z Sejmu”.
„Relacjonuję to, jak porzucony został fotel marszałka Sejmu, jak pan marszałek złamał regulamin (…) Ponieważ zauważyłem te książki, to je po prostu sfilmowałem” – mówił Nitras. Jak dodał, w ten sposób wziął na siebie „obowiązki dziennikarskie”, ponieważ „dziennikarze zostali wyrzuceni z Sejmu”.
W rozmowie z reporterem TVP doszło do takiej wymiany zdań:
Litości dla Nitrasa nie mieli komentatorzy życia politycznego:
Grzebanie w cudzych rzeczach to nie tylko naruszenie prywatności, ale najzwyczajniejsza dzicz i kulturowa barbaria. Totalny upadek.
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) 28 grudnia 2016
Proste cwiczenie. Wyobrazcie sobie, ze Kuchcinski w przerwie w obradach pędzi na miejsce PEK i grzebie w papierach pod jej stanowiskiem.
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) 28 grudnia 2016
Dawno temu PO wyrzuciła posła, który przyznał, że chętnie obejrzałby 2 lesbijki w sexakcji.
To co zrobił Nitras jest nieporównywalnie gorsze— Jacek Piekara (@JacekPiekara) 28 grudnia 2016
Słyszę,że pewna redakcja broni podglądacza Nitrasa.Czy to ta sama redakcja,która pisała,iż polskiego kierowcę z Berlina pocięto jak „kebab”?
— Wojciech Biedroń (@WBiedron) 28 grudnia 2016
Jak słyszę o @SlawomirNitras przeszukującym rzeczy posłów i o innych z PO, pomagających mu,myślę sobie:
🔴I TA HOŁOTA RZĄDZIŁA 8 LAT POLSKĄ🔴— Jacek Piekara (@JacekPiekara) 28 grudnia 2016
Poseł @SlawomirNitras jak przystało na Młodego Wilka nigdy do niczego się nie przyznaje,nawet jak złapią za rękę to mówi że to nie jego ręka
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) 28 grudnia 2016
Pomaska też chodziła po ławach PiSu i pstrykała fotki. pic.twitter.com/wn1Mj13NtW
— Polska Suwerenna (@Suwerenna) 28 grudnia 2016
(6816)