Adrian Zandberg oskarżył prezydenta Andrzeja Dudę i Janusza Korwin-Mikkego o hipokryzję.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć, jak w praktyce wygląda „antykomunizm” polskiej prawicy – warto dziś obejrzeć dwa wydarzenia. Prezydent Duda przyjmie z honorami Nursułtana Nazarbajewa. To aparatczyk partii komunistycznej, który od niemal trzydziestu lat jest dyktatorem Kazachstanu. Pod rządami satrapy opozycja siedzi w więzieniach, krytyczne gazety i portale internetowe są zamykane, a rząd blokuje tworzenie niezależnych związków zawodowych. Na całym świecie głośnym echem odbiło się wymordowanie przez kazachskie służby specjalne strajkujących pracowników Kazmunaigazu. W więzieniach na porządku dziennym są bicie i tortury. W programie wizyty nie przewidziano rozmów o przestrzeganiu praw człowieka. Nazarbajew odwiedzi natomiast najważniejsze polskie miejsce pamięci – Grób Nieznanego Żołnierza
– napisał przedstawiciel partii Razem.
Tymczasem wizyta ma niezwykle interesujący wymiar gospodarczy.
– Wedle naszych bardzo ostrożnych, pesymistycznych i skromnych ocen podczas wizyty mogą zostać zawarte umowy o wartości ok. 1 mld dolarów. Rząd Kazachstanu jest bardzo zainteresowany, aby z pomocą tych najbardziej innowacyjnych technologii, know-how, najbardziej rozwiniętych przedsiębiorstw rozwijać wspólną polsko-kazachską produkcję w wielu branżach czy kierunkach. To mogą być materiały budowlane, to może być rolnictwo, chemia i infrastruktura
– powiedział ambasador Kazachstanu Ałtaj Abibułłajew.
Korwin-Mikkemu również dostało się od Zandberga.
Tymczasem w Moskwie znany pogromca lewactwa, Janusz Korwin-Mikke, weźmie dziś udział w konferencji, na której europejscy przyjaciele Putina będą opiewać rosyjskie rządy w Czeczenii. Korwin-Mikke zdążył już udzielić putinowskim mediom wywiadów. Wychwala tam Ramzana Kadyrowa, utrzymującego Czeczenię pod rosyjską kontrolą przy pomocy morderstw, tortur i korupcji. Polskiej prawicy nie przeszkadzają ani uściski prezydenta z Nazarbajewem, ani gorące uczucia Korwina-Mikke do moskiewskiego reżimu. Nie ma czasu na takie drobiazgi – jest zbyt pochłonięta dekomunizowaniem ulic Stefana Okrzei i Ludwika Waryńskiego
– twierdził.
(1009)
Bo zamiast próbować ratować kwiczącą gospodarkę to najlepiej wszytko opodatkować 😉 – po cholerę się męczyć i ulżyć szarym ludziom – to opinia na temat krytyki pana Dudy.
Natomiast jeśli chodzi o pana Korwina, cóż jakoś Korwin nigdy się nie krył z tym że sympatyzuje z Rosją jeśli chodzi o sferę gospodarczą.