Teksas słynie z bezkompromisowego prawa. W największym – po Alasce – stanie USA nie zamierzają się patyczkować w walce z islamskim terrorem. Specjalnie powstające bojówki będą uzbrojone z specjalne naboje.
W Teksasie ludzie postanowili, że nie będą siedzieli z założonymi rękoma i postanowili być gotowi na walkę z islamem. Wiedzą, że stosowane przez Europejczyków metody typu zmiana zdjęcia profilowego na portalach społecznościowych i pisanie kredą po chodniku nie bardzo powstrzymują muzułmanów przed kolejnymi atakami. Wymyślili więc własny sposób.
Kolejny krok w dżihadzie to zabijanie jak największej ilości ludzi i zaplanowane z zimną krwią ataki. Nie zamierzamy czekać aż do tego dojdzie
– mówią członkowie teksańskich bojówek antyislamskich.
Nie ukrywają, że do wojny z islamistami przygotowali specjalne naboje. Są one maczane w świńskiej krwi. Według religii muzułmanie nie mogą mieć kontaktu z wieprzowiną w żadnej postaci, bo w innym przypadku pójdzie do piekła. Naboje to zabieg czysto psychologiczny, ale teksańscy antyislamiści wierzą, że będzie skuteczniej odstraszał niż posty na Facebooku.
(17417)