Andrzej Seweryn gościł na antenie TVN 24. Jednym z nagrań, które wzbudziło ogromną popularność wśród internautów, była jego wypowiedź o Gazecie Wyborczej. Internauci i media nie posiadali się także z oburzenia po sposobie, w jaki Andrzej Morozowski prowadził rozmowę.
Dyrektor warszawskiego Teatru Polskiego Andrzej Seweryn podpisał umowę o współprowadzenie instytucji przez resort kultury i marszałka województwa, za co jest krytykowany przez część środowiska za brak solidarności. Teatr ma otrzymywać dotacje z Ministerstwa Kultury oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. O to pytał Morozowski.
Gdzie pan to czytał, panie redaktorze?
– pytał Seweryn.
Bodajże w „Gazecie Wyborczej”
– odpowiedział prowadzący.
„Gazeta Wyborcza” nie zawsze podaje precyzyjne informacje –
skomentował Seweryn.
Andrzej Seweryn w @tvn24 „Gazeta Wyborcza, nie zawsze podaje precyzyjne informacje” 😂😂😂 zobaczcie to koniecznie i podajcie dalej! pic.twitter.com/QTtosp2CCR
— Michał Nowak (@Towdiasz) 16 czerwca 2017
Internauci komentowali:
Coś czuję, że Andrzej Seweryn ostatni raz był w TVN 😂😂😂
— Sycylia 🇵🇱 (@sycylia6_) 16 czerwca 2017
Morozowskiemu nie podobały się również słowa pochwały pod adresem ministra Glińskiego.
Nie ma Pan poczucia, że został Pan wykorzystany jako listek figowy? (…) Pan firmuje to, co robi minister Gliński i mówi pan o nich wspaniali ludzie…
– pytał prowadzący.
Oni po prostu pomagają. Nie pomagaj mnie, ale pomagają kulturze teatralnej tego kraju. Dzięki nim zamiast jednej sztuki teatralnej będę mógł zaprezentować sześć sztuk na dużej scenie. To nie są pieniądze należące do premiera, czy rządu, to są nasze pieniądze Polaków, którymi zarządza władza
– tłumaczył Seweryn.
Nie ma Pan wrażenia, że władza kupiła Pana?
– to pytanie, które padło z ust dziennikarza, zaskoczyło wszystkich.
Czy słowo „dziękuję” do pani minister i premiera Glińskiego ma kompromitować moje życie?
– usłyszał odpowiedź.
Ma to wzmacniać pana ministra, który jest nielubiany
– mówił Morozowski.
Jeżeli dzieje się coś w moim poczuciu dobrego, to czy nie mam ludzkiego obowiązku podziękować?
– tak zareagował Seweryn.
Nie ma pan poczucia, że jest Pan potraktowany instrumentalnie?
– drążył Morozowski.
O tym nikt nie będzie mówił za kilka tygodni, a ludzie będą przychodzić na świetne przedstawienia
– zakończył Seweryn.
Internauci nie mogli uwierzyć, że dziennikarz w taki sposób może rozmawiać ze swoim gościem. Dziennikarz Wojciech Biedroń komentował:
Seweryn chwali politykę kulturalną PiS, a przerażony Morozowski przerywa i na koniec w zupełnej bezradności: „Kupili pana za pieniądze” :)))
— Wojciech Biedroń (@WBiedron) 16 czerwca 2017
Trzeba naprawdę nisko upaść, aby posunąć się do obrażania gościa własnego programu, aby usłyszeć choćby jedno zdanie, które uderzy w znienawidzony rząd PiS…
– czytamy w serwisie wPolityce.pl.
(14174)
