Władysław Frasyniuk postanowił wesprzeć opozycję przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Ale od początku wszystko szło nie tak. Pierwsza próba przed kamerą nie poszła zgodnie z planem. A potem internauci zastanawiali się, skąd politykowi przychodzi do głowy myśl o łatwości w fałszowaniu wyborów.
Po początkowych niedanych próbach przed kamerą, w końcu polityk recytuje swoją kwestię:
Nie musisz wychodzić na ulicę, nie musisz się szarpać z policją! Wystarczy, że pójdziesz i zagłosujesz na przyzwoitych ludzi. To są niezwykle ważne wybory. Tu nie wystarczy wygrać o 50 tys. głosów, ale o milion. Bo 50 tys. można skręcić, sfałszować, albo udać, że ich nie było
– mówi.
Jan Józef Grzyb
Kabaretu ciąg dalszy 😂😂😂
50 tysięcy głosów można skręcić,sfałszować,albo udać,że ich nie było… pic.twitter.com/7Q1mGjHIdH
Skąd Frasyniuk wie, że tak łatwo można „skręcić” 50 tys. głosów? Czyżby czerpał doświadczenie z rządów poprzedniej ekipy?
– pytał serwis wPolityce.pl.
(2210)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.