Józef Konrad Korzeniowski – znany na świecie jako Joseph Conrad miał swój pomnik w Wołogdzie. Jednak ten zniknął ze względu na rzekome roboty remontowe. Problem w tym, że takie prace w ogóle nie miały miejsca.
Polonia jest oburzona. Korzeniowski spędził w Wołogdzie dwa lata, tam zaczęły się jego podróże. Do miasteczka trafił jako zesłaniec. W kwietniu 2013 Polacy odsłonili tablicę pamiątkową, którą sfinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Tymczasem pomnik niedawno zniknął.
Wyjaśniono, że monument został usunięty, ponieważ przeszkadzał w prowadzeniu robót remontowych sieci wodno-kanalizacyjnej
– mówił szef miejscowej Polonii Anatol Cykaluk.
Tymczasem żadnych prac nie było. Władze rosyjskie twierdziły, że mieszkańcy nie wiedzą, kim był Joseph Conrad i postulowali jego demontaż.
Cykaluk zaprzecza: nikt pytany przez niego nie wyraził takiej opinii.
To nie pierwszy taki przypadek. Jak informuje Polskie Radio, kilka tygodni wcześniej w Jercewie, w sąsiednim obwodzie Archangielskim, nieznani sprawcy zdewastowali tablicę upamiętniającą pobyt w miejscowym GuŁagu Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.
źródło: Polskie Radio
(468)