15 stycznia 1943 roku Niemcy z udziałem policji ukraińskiej oraz ukraińskich esesmanów ze szkoły podoficerskiej w Trawnikach pow. Chełm rozpoczęli realizację planu „Ukrainenaktion” polegającego na wypędzeniu ludności polskiej z powiatów Biłgoraj i Hrubieszów oraz zasiedlanie na jej miejsce ludności ukraińskiej.
Akcję zakończyli 2 marca, łącznie objęła ona 117 polskich wsi. W taki sposób Chełmszczyzna miała udowadniać, że jest ”etniczną ziemią ukraińską”.
Tak Niemcy postanowili „spacyfikować” Polaków rękami ukraińskich nacjonalistów z UPA. Podobnie rzecz miała się z operacją Wehrwolf (rozpoczęła się nocą z 23 na 24 czerwca 1943 r.) – akcją wysiedleńczą obejmującą 173 wsie polskie, w czasie której do policji ukraińskiej dołączyły oddziały SS „Galizien” – „Hałyczyna” oraz UPA i SKW, dokonując wielu masowych rzezi ludności polskiej.
Dochodziło również do pacyfikacji wsi polskich dokonywanych przez różne ukraińskie formacje kolaborujące z okupantem niemieckim, w okresie 1942 – kwiecień 1943. Głównie przez policję ukraińską, zwykle z udziałem kilku Niemców „czuwających” nad przebiegiem pacyfikacji, najczęściej połączonej z masowymi zbrodniami na ludności polskiej. Pacyfikacje prowokowali nacjonaliści ukraińscy różnego rodzaju donosami, np. pobytem we wsi partyzantów sowieckich lub kontaktami z nimi, bądź ukrywaniem Żydów. Zaczęto zasiedlanie Zamojszczyzny Ukraińcami przywiezionymi z ziem okupowanej Ukrainy, co jeszcze bardziej podsyciło korzystny dla Niemców krwawy antagonizm ukraińsko-polski…
fragmenty artykułu ,,Gra w czarne-białe Grzegorza Motyki” Stanisława Żurka
(1906)