Podczas wczorajszej rozmowy w TVP Info Magdalena Ogórek zwróciła uwagę na ciekawą sytuację. W obecności premiera Austrii to przedstawiciel Polski – premier Mateusz Morawiecki musiał tłumaczyć się z Holokaustu. – Historia chichocze… – mówiła dziennikarka.
– W Monachium, które doskonale wiemy, jaką rolę odegrało w latach 30., siedzi polski premier, obok niego siedzi premier austriacki. I to polski premier tłumaczy się światu z polskich decyzji, z zagłady Żydów, a obok siedzi austriacki kanclerz. Ja teraz mówię metaforycznie, ale dla nikogo nie jest dziś tajemnicą, co działo się po Anschlussie w Austrii, jaka była rola Austriaków w czasie II wojny światowej. Chichocze nam historia
– powiedziała. Doktor Kurek zgodziła się z tą tezą, podkreślając, że o roli Austriaków nie mówią nawet Polacy. – Wyszli z tego na czysto – dodała.
Podobną tendencję zauważył także Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera.
Młodzież niektórych państw, które brały udział w koalicji faszystowskiej, nie zdają sobie nawet sprawy, że ich państwa były po tamtej stronie. Słyszymy np. takie wypowiedzi, że Austriacy byli pierwszą ofiarą II wojny światowej
– powiedział.
(12025)
…i premier Polski i premier Austrii, to żydzi…i ciągle o tym holokauście….a jaki, to ma związek z tematem tej konferencji w Monachium…?