Wirtualna Polska piórem swojego redaktora Kamila Sikory (wcześniej Na Temat Tomasza Lisa) informuje, że ,,telewizja publiczna prowadzi niebezpieczną grę”. – W głównym programie publicystycznym promowane są poglądy, które ocierają się o nazizm – pisze wprost.
Goście Michała Rachonia wprost wzywali do represji wobec muzułmanów
– alarmuje. Ma na myśli wypowiedzi Miriam Shaded i Piotra Wrońskiego.
Co oburzyło Sikorę? Przytacza takie zdania, jak ,,nie istnieje islam pokojowy” oraz ,, jesteśmy na wojnie z islamem, który wpaja młodym ludziom nienawiść do mieszkańców Europy”.
Widzimy konsekwencje nienawiści, jaka jest w nich wkładana od dzieciństwa. Widzimy nauczanie Koranu. To jest ewidentny przekaz Koranu, żeby nam podrzynać gardła, żeby nas mordować, i to jest doświadczenie piękne, którym doświadcza Allah swoich wybranych. Kiedy oni mordują kobiety, dzieci i osoby niewierzące, to otrzymują większa nagrodę w niebie
– mówiła Shaded.
Zdaniem Sikory Islam i Koran ,,łączy w sobie sprzeczności: z jednej strony nawoływanie do pokoju, z drugiej do dżihadu. Każdy znajdzie coś dla siebie”.
Co jeszcze napawa strachem Sikorę?
Po pierwsze nie wpuszczać muzułmanów do Europy, po drugie deportować tych, których się da
– mówiła Shaded. Wspominała też o olbrzymich karach finansowych dla muzułmanów za ukrywanie morderców i „szerzenie propagandy”.
.@miriam_shaded w #Minęła20: dzieci islamskie są kształcone, żeby nas nienawidziły i się nie asymilowały, gardziły społeczeństwem zachodnim pic.twitter.com/kO2w7j1pQd
— TVP Info (@tvp_info) 6 czerwca 2017
Sikora uważa, że wypowiedź Wrońskiego ,, była co najmniej równie skandaliczna”. Na potwierdzenie tego przytacza cytat: – Ja powiem krótko. Mamy dwie książki. Jedna jest o miłości i tolerancji, nazywa się Biblia, a druga jest o przemocy, narzucaniu własnego zdania, nazywa się Koran – mówił. Wroński dodał, że Koran to dzieło szatana.
Atakuje również prowadzącego Michała Rachonia, który pytał ,,o sposoby wygrania wojny z islamem”.
Nie terroryzmem, tylko z islamem. Być może to było tylko przejęzyczenie, a może Rachoniowi marzy się powtórka z historii. W XX wieku był już polityk, których chciał „wygrać wojnę” z jedną z religii.
– insynuuje Sikora.
Sikora kończy:
Na antenie telewizji publicznej coraz częściej pojawia się mowa nienawiści wymierzona w przedstawicieli islamu. Widocznie okazało się, że skrajne tezy Wojciecha Cejrowskiego się sprzedają, więc postanowiono promować inne osoby o podobnych poglądach. A przede wszystkim o podobnej łatwości w stawianiu mocnych tez, bez kłopotania się faktami.
(3500)