Media nie cofną się przed niczym, aby zyskać popularność. Szczególnie łatwym celem jest chrześcijaństwo. W taki sposób zademonstrowano, jak można stworzyć „wołowe dzieciątko Jezus”. Do tego również potrzeba… ludzkiego kału. Pomijając aspekty religijne, całość programu uchodzącego za rozrywkowy sprawia wyjątkowo obrzydliwe wrażenie. Czy autorzy show z równą łatwością wyprodukowaliby wieprzowego Mahometa?
(46)