Szwedzki rząd od przyszłego tygodnia rozpocznie wysyłanie do obywateli swojego kraju specjalnej instrukcji, która informuje, jak poradzić sobie na wypadek wybuchu wojny – informuje Reuters. Agencja podkreśla, że skandynawski kraj obawia się agresji ze strony Rosji.
20-stronicowa broszura nosi tytuł ,,Jeśli nadejdzie wojna lub kryzys”. Zawiera rady, jak zdobyć czystą wodę, dostrzec treści propagandowe w przekazach medialnych lub też odnaleźć schron. To pierwsza taka akcja od czasów Zimnej Wojny.
Materiał wzywa także Szwedów do działań na wypadek, gdyby ich kraj znalazł się w niebezpieczeństwie.
Jeśli Szwecja zostanie zaatakowana przez inny kraj, nigdy się nie poddamy. Każda informacja mówiąca o zaprzestaniu oporu jest fałszywa
– podkreślają autorzy.
Dan Eliasson, odpowiedzialny za kampanię, mówi, że ,,nawet fakt, iż Szwecja jest bezpieczniejsza niż inne kraje, nie powinien działać usypiająco, ponieważ zagrożenia istnieją”.
Szwecja regularnie oskarża Rosję o naruszanie jej przestrzeni powietrznej – Moskwa nie reaguje, albo odrzuca oskarżenia.
Od 2016 r. szwedzki rząd przeznacza coraz więcej pieniędzy z budżetu na zbrojenia – to odwrotny trend od tego, który mogliśmy zaobserwować wcześniej.
Broszura trafi do 4,8 mln gospodarstw domowych w Szwecji. Oprócz wspomnianych informacji, zachęca Szwedów do gromadzenia zapasów jedzenia i ostrzega przed możliwym brakiem żywności w sklepach, lekarstw czy paliwa.
Szwecja przez ponad 200 lat nie brała udziału w konflikcie zbrojnym – ostatnio w 1814 r. z Norwegią. Podczas II wojny światowej pozostała neutralna.
„Jeśli Szwecja będzie zaatakowana,
trzeba stawić opór”
Ulotka którą rząd Szwecji rozdaje swoim obywatelom.
via @_JakubJanda pic.twitter.com/AcFOiRucNp— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) 22 maja 2018
(7374)