Lewicowcy z Grecji próbowali sforsować granicę turecko-grecką, by umożliwić przejście imigrantom. Nie udało się. Policja stanęła na wysokości zadania.
W miejscowości Kastanies bojówkarze (w liczbie ponad 200) pojawili się zamaskowani. Ich organizacja nosi nazwę „Bez granic”. Są za nieograniczonym napływem imigrantów do Europy. Swój marsz zaczęli na ulicach Kastanies, by dojść na przejście graniczne. Tu policja odpowiedziała gazem i granatami hukowymi…
Wcześniej anarchiści ścierali się z policją również w miejscowości Calais we Francji.
#burnborder #kastanies #nobordercamp pic.twitter.com/NYo5CakmKi
— TOP B3RLIN (@TOP_B3RLIN) July 23, 2016
#kastanies #nobordercamp pic.twitter.com/jtm3dpiJUw
— TOP B3RLIN (@TOP_B3RLIN) July 23, 2016
Anarchiści podczas demonstracji proimigranckiej w Salonikach:
„Open the Border!” sounds at the streets of Thessaloniki by #NoBorderCamp intl activists#Greece
v/v @elen_ippic.twitter.com/P8SH26yMUN— 15MBcn_int (@15MBcn_int) July 21, 2016
(4435)
To są wynajęci najemnicy, pod róznymi płaszczykami, lewicowych bojówkarzy, anarchistów itd. Kto ich opłaca? Mam nadzieję, że dostali porządny łomot od Policji.