To nie był rozsądny pomysł starszej pani, by wygłaszać swoje uwagi w takim towarzystwie. Wszystko skończyło się dla niej nieprzyjemną kąpielą w basenie.
Kobieta nie wzięła chyba pod uwagę tego, gdzie i posród kogo się znalazła. W efekcie została wrzucona do wody. Pomysłodawca takiego „ostudzenia” kobiety nie poddał się nawet po pierwszej niezbyt udanej próbie. Czarnoskóry mężczyzna pozbierał się ze śliskiej nawierzchni i wrzucił kobietę oraz jednego z jej psów – drugi się zerwał – do basenu. Cała sytuacja miała miejsce w USA.
(9608)