Bernard Margueritte to wieloletni korespondent francuskich gazet w Polsce, który na przestrzeni lat obserwował sytuację w naszym kraju i w Europie. Dziś mówi: ,,Jeśli jest na tym kontynencie jakaś oaza europejskości, to jest nią Polska”. Jak to wyjaśnia?
Tu są żywe wartości chrześcijańskie, tu żywy jest humanizm. Polska powinna być inspiracją, natchnieniem dla tych, którzy to wszystko zagubili
– powiedział w rozmowie z tygodnikiem ,,Sieci”. Jednocześnie zwrócił uwagę, z czego biorą się jej problemy wizerunkowe.
Polska nie umie pokazać, czym właściwie jest. Ale pamiętajmy też, że z drugiej strony pracuje potężna maszyna, ludzie tacy jak pani Anne Applebaum nie szczędzą sił. Trzeba cierpliwie tłumaczyć, wyjaśniać, prostować. Nie można żałować środków. Polska robi w tej sferze za mało. Także władze, prezydent, rząd muszą być bardziej aktywne, bardziej profesjonalne
Odmienność Polski od innych krajów bywa jej problemem:
Polska tak ciężko doświadczona walczy, zachowała swoją dumę, swoje ideały. Jak to możliwe? Dlaczego nie jesteście krajem jak wszystkie inne wokół? Dlatego Polska denerwuje, jest wyrzutem sumienia
Taką narrację przyjmuje także Bruksela:
Ten ton pilnowania „standardów europejskich” przypomina mi język betonu komunistycznego, szukanie jakiegoś „odchylenia”. Gdyby Bruksela miała wojsko, pewnie myślałaby o interwencji. Przy okazji warto powiedzieć, że nie jest prawdą, iż Polska wszystko zawdzięcza Unii Europejskiej. Polska dostaje pieniądze z funduszy, ale też płaci dużą składkę. Do tego zachodnie firmy miały tu istne eldorado; słyszałem to określenie osobiście od francuskich przedsiębiorców. Jeśli więc ktoś na Zachodzie myśli o sankcjach, musi wiedzieć, że to będzie niosło z sobą koszty
(31654)
tak to wlasnie jest , niech unia zarzuca nas sankcjami, a my podatkami niszczmy ich firmy , zachodnie, a opamietanie z ich strony nadejdzie szybko.
Ale dlaczego mamy niszczyć firmy zachodnie, może lepiej powstrzymajmy się od niszczenia swoich ?