„Doceniając wybitną rolę premiera Tadeusza Mazowieckiego, kawalera Orderu Orła Białego, męża stanu, patrioty i architektura polskiej wolności Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa cześć jego pamięci” – zapisano w przyjętej uchwale przygotowanej z okazji 90. rocznicy urodzin Tadeusza Mazowieckiego. Okazuje się, że zmarły w 2013 roku miał w swojej historii różne niechlubne karty – popierał komunistów i atakował Żołnierzy Wyklętych…
Przyszły premier III RP w szczytowym okresie stalinizmu wzywał do brutalnej rozprawy z Żołnierzami Wyklętymi i emigracją niepodległościową
– napisał w „Historii Do Rzeczy” Sławomir Cenckiewicz.
W całym życiorysie Mazowieckiego często zapomina się chociażby o tym, że był współautorem książk „Wróg pozostał ten sam” z 1952 roku.
Żołnierze Wyklęci zostali przez Mazowieckiego przedstawieni jako mordercy, a prowadzona przez nich działalność jako „bezsensowna” i „szkodliwa”. Gdy Sowieci i ich kolaboranci stosowali powszechny terror wobec podziemia niepodległościowego, Mazowiecki pisał w swojej książce, że koncepcja „drugiego wroga” (komunistów) jest wytworem od lat ciągnącej się propagandy antykomunistycznej i antyradzieckiej, którą w nowych warunkach kontynuują ośrodki dywersji w rodzaju BBC, Głosu Ameryki, Radia Madryt i Radia Wolna Europa ze swoim przekazem: „zabijajcie się wzajemnie”. W ten sposób próbuje się – stwierdzał Mazowiecki – zakwestionować owoce „rewolucji społecznej” w Polsce
– Sławomir Cenckiewicz w skrócie przedstawia zawarte w książce „Wróg pozostał ten sam” poglądy Mazowieckiego na temat Żołnierzy Wyklętych.
Mazowiecki w swojej książce zawarł też przestrogę dla wszystkich związanych z atykomunistycznym podziemiem.
Człowiekowi, który świadomie i uporczywie daje posłuch tej dywersyjnej propagandzie, musimy otwarcie powiedzieć, że wraz z nią stawia na zapomnienie i schodzi na stromą drogę. Trzeba to wyrazić brutalnie, bo podobno śpiącego nigdy, nawet dość delikatnie – listkiem róży – przebudzić nie można
– pisał przyszły premier wolnej Polski.
Niedawno negatywnie przyjęcie uchwały komentował też Adam Borowski. Legendarny działacz opozycji antykomunistycznej nie tylko przypomniał, jak Cenckiewicz, o „Wróg pozostał ten sam”, ale też zauważył, że Mazowiecki zapewnił komunistom i ich służbom bezkarność w III RP.
A czy mamy mu dziękować za to, że tworząc zręby III RP zapewnił bezkarność komunistom i ich służbom? Że zabezpieczył ich interesy dopuszczając do uwłaszczenia nomenklatury majątkiem narodowym? Podziękowaliśmy mu za to, że w styczniu 1990 roku wysłał Oddziały Prewencji MO (byłe ZOMO) by rozpędziły demonstracje przed Salą Kongresową w Warszawie, gdzie odbywał się ostatni zjazd PZPR. A może za to, że kazał tym samym oddziałom prewencji i brygadzie komandosów rozpędzić młodzież z FMW, która zajęła budynek KW PZPR w Gdańsku, aby uniemożliwić rozpoczęte już palenie akt. Długo by wymieniać te „zasługi”…
– komentował Borowski na Facebooku przyjęcie przez Sejm uchwały upamiętniającej Mazowieckiego.
(11715)
Nie wiem jak to było zaraz po wojnie, bo urodziłem się na gruzach miasta, ale dzieki Bogu i tym, co przepędzili z Polski Niemców już po wojnie.. i mnie do dziś bomby dzięki nim na głowę nie lecą, nikt łapanek nie robi i nie wywozi do lasu na rozstrzelanie.. Dramatem jednak tamtych lat był fakt, że po 9.05.1945 Polacy strzelali do Polaków … jedni w obronie zmian, jakie zaszły (wojna przekreśliła umowy społeczne i sprawiła, że nastały nowe). Jedni pogodzili się z nowym i zabrali się za odgruzowywanie i odbudowę w nowej rzeczywistości, inni nie godząc się z tym walczyli nadal z bronią w ręku chcąc powrotu starego ładu.. Jedni zyskali władzę wchodząc z marszu walcząc z Niemcami, drudzy stracili władzę siedząc w Londynie.. Żal tylko, że ucierpieli na tym żołnierze, którzy walczyli o Polskę ..nie zakładając, że musi ona być we władaniu tej czy tamtej strony. Potem miotali się i ginęli jedni w obronie tego, co zyskali, drudzy podpuszczani przez tych, co stracili… Żal kwiatu Polskiej młodej POLSKIEJ INTELIGENCJI , co ginęła w Warszawie i potem po losach. Alianci nas sprzedali, bo nie było jednolitego zdania, co do -POLDSKI i jaka ma być.
Dramat polega na tym, że po 1989 okazało się jak nikczemnie manipulowali żołnierzami jedni i drudzy oraz jak nikczemna była ideologia tych, co po 1989 przejęli władze.. Tak naprawdę, to szło o zerwanie wszelkich UMÓW SPOŁECZNYCH PAŃSTWA z NARODEM, zniewolenie narodu i uczynienie z niego taniej siły roboczej, przejecie majątku narodowego (rozszarpanie tego czerwonego sukna Polski między ludzi układu i obcych mocodawców). Pozbawienie milionów Polaków prawa do dachu nad głową niszcząc oszczędności na ten cel i zrywając z BUDOWNICTWEM SPÓŁDZIELCZYM DLA LUDZI. Wypędzając z Polski miliony młodych, zdolnych, wykształconych ludzi wmawiając im, że tu dla nich chleba i dachu nad głową niema . Ci zaś, co zostali stali się tanią niewolniczą siła roboczą z małymi perspektywami na normalne życie. Za to ludzie, co przejęli władzę ci wybrani i ci z układu, sobie rodzinom i wspierającym kolegom zapewnili luksusowe życie, bez plamienia uczciwą pracą rąk. Nam Polakom urodzonym po wojnie, którzy nie zaznali tego, co było przed wojną, w czasie wojny, zaraz po wojnie pozostaje tylko modlić się za tych, co polegli w wywalczeniu wolności Polski, za tych, co walczyli o tą wolność i przeżyli, no i za tych, co rozdarci między dwoma stronami po wojnie tłukli się między sobą o to czyje ważniejsze, czyje jest, co, kto ma rządzić zamiast uczciwie razem budować Polskę.
. I tak jest obecnie nie tłuczemy się między sobą, ale robimy CYRK WIELKI z SEJMU a ludzie, co winni uczciwie uchwalać ustawy, plany rozwoju Polski robią z siebie KOMEDIANTÓW. A My, jako zniewolony NARÓD, nawet po zmianach 1989, na nich plując krwią tyramy!!! Okazuje się, że jedni i drudzy, co ginęli po 1945 ginęli na marne i niepotrzebnie.. Fakt teraz potomkowie tych drugich zyskują dużą kasę, majętności i luksusowe życie, jako wybrańcy.. Tylko ktoś tę Polskę musiał odgruzować, odbudować, rozbudować, by ktoś po 1989 miał, co szabrować z tego „czerwonego sukna „- Potop.. Dziwi mnie tylko, że miliony Polaków patrzy na to bezradnie.. i stwierdza, co ja mogę.. fakt przy tak nieuczciwych wyborach jak obecnie nic nie możemy.. bo z nas uczyniono niepiśmiennych, ubezwłasnowolnionych ludzi jak dawniej pańszcyźnianych chłopów i fornali, co tylko krzyżyk stawiali. Spreparowane karty wyborcze i brak naszego wpływu na to, kto ma nas reprezentować jest dramatem.. no i mamy klaunów w sejmie, senacie pajaców i przebierańców…i cyrk do oglądania. Tym ludziom nie wstyd, bo biorą duża kasę za to błaznowanie i żyją w luksusie i bezkarności..
Biskup kielecki Czesław Kaczmarek bestialsko torturowany przez UB. Wrocławski redaktor Tadeusz Mazowiecki nawoływał do krwawej rozprawy z nim.