Polska pokonała Rumunię w meczu eliminacji mistrzostw świata 3:0. Ale spotkanie w Bukareszcie było niezwykle gorące…
Pierwszego gola strzelił Kamil Grosicki po pięknej akcji: dostał piłkę w okolicach połowy boiska, pomknął przed siebie, minął kilku rywali i huknął pod poprzeczkę!
Jednak w 54. minucie doszło do sytuacji, która zdaniem wielu obserwatorów powinna skończyć się przerwaniem meczu i walkowerem. W polu karnym upadła petarda i wybuchła tuż przy Robercie Lewandowskim. Piłkarz przez chwilę leżał ogłuszony, a lekarze udzielali mu pomocy.
Na szczęście szybko wrócił do pełni sił i w 82. minucie podwyższył wynik meczu. Kapitalnie zaczął to Grosicki, piłkę dostarczył Teodorczyk, a kapitan wpadł w pole karne i kropnął z całej siły. Tatarusanu nie dał rady. A w doliczonym czasie gry kapitan Biało-czerwonych dopełnił dzieła zniszczenia. Skutecznie wykonał rzut karny podyktowany po faulu na nim.
Petardy lądowały na murawie kilka razy. Tuż przed przerwą znalazły się w polu karnym Łukasza Fabiańskiego i później pod koniec meczu po stracie drugiego gola.
Polscy piłkarze doliczają trzy oczka po tym spotkaniu i mogą cieszyć się z 1. miejsca w grupie.
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.