Politycy Platformy Obywatelskiej byli gotowi przyjąć uchodźców, kiedy Unia Europejska forsowała podział ich po krajach członkowskich. Obecny rząd jest dużo bardziej sceptyczny, ale Marcin Święcicki nadal jest gotów przyjąć uchodźców, nawet pod swój dach.
W Warszawie w poniedziałek odbywa się spotkanie ministrów spraw wewnętrznych Grupy Wyszehradzkiej (Polski, Czech, Słowacji i Węgier) wraz z delegacjami Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji i Słowenii. Temat dyskusji: kryzys imigrancki.
Ich spotkanie komentował poseł Platformy, który nie omieszkał zakomunikować:
Mógłbym przyjmować uchodźców indywidualnie. Przyjmowaliśmy już Gruzinów i Ukraińców. Jesteśmy gotowi przyjąć też muzułmanów ze strefy wojny
– powiedział. Tłumaczył to tym, że:
Mamy dom. Dzieci się już wyprowadziły, dlatego jest trochę luzu i nie byłoby z tym problemu
Święcicki zastrzegł, że musieliby pochodzić ze ,,strefy wojny”, choć jak wiadomo w fali imigrantów z zeszłego roku, których miała m.in. przyjąć Polska, nie wszyscy pochodzili z krajów objętych działaniami wojennymi. Dodał też, że uchodźcy trafiający do Polski muszą być dokładnie sprawdzeni.
– Nasze służby miały ich dokładnie sprawdzać. Jeśli byłyby jakieś wątpliwości, to nie byliby przyjmowani
– wyjaśnił.
(6450)