Wicepremier Piotr Gliński ogłosił powstanie Muzeum Getta Warszawskiego. Jego siedziba to ul. Sienna w Warszawie – szpital dziecięcy, który w czasie okupacji znajdował się na terenie getta. – Muzeum uczci czyn powstańców getta, którzy w beznadziejnej sytuacji walczyli o godność. By ich krzyk był bardziej słyszalny – podkreślał premier Mateusz Morawiecki.
Dyrektorem muzeum zostanie Albert Stankowski – historyk, członek Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce, były kierownik działu zbiorów niematerialnych w Muzeum Historii Żydów Polskich, pomysłodawca i twórca portalu Wirtualny Sztetl.
Zdaniem premiera Morawieckiego, dzięki Muzeum wiedza o bezprecedensowym mordzie na narodzie żydowskim trafi na cały świat. Powołując się na słowa Szmula Zygielbojma przypomniał, że wina spada na ,,Niemców, na naród niemiecki, ale również na tych, którzy nie pomogli, na aliantów”. Ma również skłonić do przemyśleń na temat sąsiedztwa polsko-żydowskiego poraz wspólnej historii obu narodów.
Czy również przez pryzmat polskich szmalcowników? O nich pytał jeden z dziennikarzy:
Konferencja o powołaniu Muzeum Getta Warszawskiego. Jeden z dziennikarzy pyta, czy będzie o szmalcownikach i „niebieskiej policji”.
— Damian Cygan (@DamianCygan) 7 marca 2018
W planach jest również Muzeum Chasydów – więcej TUTAJ.
Na Twitterze nie brakuje sceptycznych głosów:
> Czy istnieje godne Muzeum Sybiraków?
> Czy istnieje godne Muzeum Ludobójstwa na Wołyniu?
> Czy istnieje jakiekolwiek Muzeum poświęcone KL Warshau?Świat nie ma pojęcia o istnieniu Powstania Warszawskiego a Polska jeszcze będzie budować muzeum powstania w getcie. Priorytety?
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) 7 marca 2018
To zróbcie zrzutkę wśród członków rządu na ten cel. Nas podatników nie swędzi kieszeń na finansowanie obcego muzeum!
— Mariusz Rz 🇵🇱 💯 (@M61RZ) 7 marca 2018
Przepraszam, ale nadgorliwość gorsza zarazy; 100 mln na cmentarz żydowski, choć Rosa ginie. Muzeum Getta… itd itp. Wyścig jakiś?! A gdzie polska historia? Zaczyna się nawet w tyłku gorzko robić od tej czołobitności. 😡😡😡
— Cecylia W. (@mamakatarzyna) 7 marca 2018
Bez przesady.. Powinna być jakaś równowaga. Teraz powinno zostać powołane Muzeum Kresów Wschodnich, no chyba, że dzieje żydów są bliższe polskiemu (?) rządowi, niż dzieje Kresowian
— Hanna Loboda (@hannaloboda) 7 marca 2018
Priorytety Państwa Polskiego
POLIN a Muzeum Żołnierzy Wyklętych… pic.twitter.com/6D7s0JDyEV— Adam Nieznaj (@AdamNieznaj_2) 7 marca 2018
Jedno pytanie – czy muzeum ma zamiar pokazywać rolę żydowskich policjantów w gettach?? bo tylko wtedy to ma sens
Ogolnie pomysł powstania muzeum 👎👎👎👎👎 pic.twitter.com/IV1NJPLxbR— Daga (@daguuniaa) 7 marca 2018
Panie @PremierRP Gliński – zanim Pan zbuduje kolejne muzeum Żydom – proponuję Muzeum Terroru Komunistycznego w pałacu im. Stalina, jak chciał pan @bieleckipl . Budapeszt najlepszym wzorem . @MorawieckiM @prezydentpl #UBholokaust #muzeumterroru #muzeumUB pic.twitter.com/cAWpmL6XyB
— Tad Kapala (@TadKapla) 7 marca 2018
(3811)
następny haracz?
Bluff o „powstaniu” w getcie warszawskim. «Przeprowadzka nie spodobała się „terrorystom”, jako że oznaczała dla nich straty nie tylko jak chodzi o źródła ich dochodów ale również ich swobodę poruszania się…» Robert Faurisson o „powstaniu” w getcie warszawskim. Każdego roku, około 19 kwietnia mass media upamiętniają to, co określają jako „bunt”, lub „rewolta”, albo też „powstanie” w żydowskim getcie w Warszawie. W opowiadaniach dziennikarzy wydarzenie to przybiera cechy coraz to bardziej bohaterskie i symboliczne. „Nigdy nie było żadnego powstania”. Jest to stwierdzenie z roku 1988, wypowiedziane przez Marka Edelmana, który był jednym z głównych odpowiedzialnych wśród żydowskich grup uzbrojonych w getcie. (Dziennik Liberation – 18 kwiecień 1988, str. 27). Dodał jeszcze: „Nie wyznaczyliśmy nawet dnia. To Niemcy narzucili datę, ponieważ weszli do getta w poszukiwaniu ostatnich żydów”. Edelman sprecyzował także liczbę żydów, która walczyła z bronią w ręku, stwierdzając, że nie przekroczyła ona 220 osób. Nie było więc żadnego powstania całej ludności getta, pragnącej odzyskania wolności i broniącej się przed deportacjami. Miała miejsce jedynie reakcja grupy młodych żydów, którzy widząc wojska niemieckie wchodzące do ich przybytku najpierw usiłowali się temu przeciwstawić, potem na trzeci dzień próbowali uciec, a na koniec otoczeni będąc uzbrojonymi bronili się. W ciągu 20 dni potyczek Niemcy i ich pomocnicy stracili 15 ludzi. (Dokument z Norymbergi PS – 1061, będący sprawozdaniem z dnia 16 maja 1943 roku, zatytułowany „Nie ma już żydowskiej dzielnicy w Warszawie”, Międzynarodowy Trybunał Wojskowy, XXVI, str. 628 – 694, wraz z 18 fotografiami – na 54. W roku 1979, w USA opublikowano książkę zawierającą kopie raportu i komunikatów gen. Stroop’a – (napisanych po niemiecku, opatrzonych przekładem na j. angielski) – zatytułowaną „The Jewish Quarter of Warsaw is no more”/Sprawozdanie Stroop’a – tłumaczenie i komentarze: Sybil Milton, wprowadzenie – Andrzej Wirth, New York, Pantheon Books, 1979). Całość wydarzeń w getcie przypomina raczej operację policyjną podczas zaawansowanej wojny, a nie faktyczne powstanie jak to, które rozpoczęło się w sierpniu 1944 roku w Warszawie, przygotowane przez polską Armię Krajową, dowodzone przez gen „Bora” Komorowskiego. Mass media starają się ignorować bohaterskie powstanie polskie, które sowieci pozwolili Niemcom spacyfikować. Polacy bronili się w sierpniu 1944 z tak wielka odwagą, że Niemcy oddali im honory wojskowe. Niemniej jednak rzeczą ciekawą jest zapoznanie się z powodem, dla którego w kwietniu 1943 roku Niemcy podjęli decyzję rozpoczęcia operacji policyjnej w warszawskim getcie. Populacja żydów w tymże getcie lub dzielnicy żydowskiej składała się z około 36 000 osób, oficjalnie zarejestrowanych oraz prawdopodobnie ponad 20 000 osób przebywających tam nielegalnie. Getto było czymś w rodzaju miasta w mieście, zarządzanym przez Judenrat. Tak Judenraty, jak i policja żydowska kolaborowały z okupantem niemieckim również przeciwko tzw. „terrorystom” żydowskim. W roku 1942, w odpowiedzi na pierwsze sowieckie bombardowanie Warszawy na polecenie Niemców w getcie zostały wybudowane schrony przeciwlotnicze, do budowy których cement oraz inne materiały dostarczyli żydom Niemcy. To te właśnie schrony przeciwlotnicze legenda przekształciła w „blockhaus” oraz w „bunkers”, na wzór francuskiej linii Maginota. W getcie funkcjonowały oficyny i fabryki, w których robotnicy żydowscy pracowali dal Niemców, jako że żydzi byli ich dostawcami. W getcie odbywała się bardzo intensywna działalność handlowa. Małe, uzbrojone grupy (żydów) skupiające nie więcej jak 220 osób dopuszczające użycia terroru i sabotażu, zajmowały się wymuszeniami na policji żydowskiej i Judenratach, a także na ochronie fabryk i oficyn. „Terroryści” zarabiali na działalności przemysłowej i handlowej getta szantażując i grożąc tak przedsiębiorcom jak i mieszkańcom dzielnicy. Dochodziło dla przykładu do więzienia ludzi w ich domach po to by wymusić na nich haracz. Byli nawet w stanie kupować broń od żołnierzy, którzy w Warszawie jak często dzieje się na tyłach frontu, należeli do oddziałów niejednolitych (etnicznie), źle wyszkolonych i bez motywacji. Dokonywali również zamachów na żołnierzy niemieckich lub na żydowskich „kolaboracjonistów”. Niepewność wzrastała. Z tego powodu populacja polska miasta coraz to gorzej znosiła obecność getta, zaś Niemcy obawiali się, że jego istnienie może stać się zagrożeniem dla węzła kolejowego jakim była Warszawa dla niemieckiej gospodarki wojennej w tym dla transportu wojsk w kierunku frontu rosyjskiego. W tego rodzaju sytuacji Himmler postanowił, że przeniesie populację żydowską, razem z oficynami i fabrykami w okolice Lublina, zniszczy całkowicie zabudowania getta i założy na jego miejscu park. Początkowo Niemcy usiłowali przekonać żydów by zaakceptowali przeprowadzkę. Sprawa ta nie spodobała się jednakże „terrorystom”, jako że przenosiny oznaczały dla nich straty nie tylko jak chodzi o źródła ich dochodów ale również ich swobodę poruszania się. Dlatego to wszystkimi swymi siłami usiłowali przeciwstawić się projektowi, aż do 19 kwietnia, kiedy to na polecenie Himmlera rozpoczęła się operacja policyjna, mająca na celu przymusowe usunięcie ostatnich pozostałych w getcie żydów. Tego dnia wojska niemieckie pod dowództwem pułkownika von Sammern-Frankenegga odpowiedzialnego za operację weszły do getta, wsparte obecnością jednego czołgu i dwóch pojazdów opancerzonych. Na początku „terroryści” postawili duży opór, raniąc po stronie niemieckiej 12 osób, na co Himmler zareagował gniewem i tego samego wieczoru odwołał von Sammern-Frankenegga i zastąpił go gen. Juergenem Stroop’em. Stroop otrzymał polecenie by dla większego bezpieczeństwa prowadzić operację w sposób powolny. Zrobił to następująco: każdego poranka wojska wchodziły do getta i opróżniały budynki. W celu zmuszenia ukrywających się żydów do wyjścia ze schronów przeciwlotniczych Niemcy używali świec dymnych (a nie gazów toksycznych); następnie burzyli kolejne, puste budynki. Do przeprowadzenia pełnej ewakuacji posłużyło 20 dni. Trzeciego dnia od początku akcji uzbrojone grupy żydów zaczęły uciekać. Żydzi zostali jednakże wyłapani przez strażników. Przeciwnie do tego, co zostało powiedziane dowództwo niemieckie nie poprosiło lotnictwa o zniszczenie getta i podczas akcji nie miało miejsca żadne bombardowanie. Liczba ofiar żydowskich nie jest znana. Liczba 56 065 jest tą, która przedstawia ilość żydów „zaaresztowanych”, mających być wysłanymi do obozu przejściowego w Treblince, a następnie w kierunku Lublina. Ofiar niemieckich było 15. 19 maja został zabity policjant polski, tj. w 11 dni po ostatniej potyczce. Nikt nie wątpi ani w odwagę żydów pozostających w getcie, ani w tragiczny aspekt całego wydarzenia, podczas którego żydowska populacja cywilna znalazła się w środku starcia pomiędzy formacją wojska niemieckiego i małymi grupami snajperów. Jednakże przeciwnie do pewnej, fałszywej propagandy ta cała ta historia jest niezwykle daleka od bycia „apokaliptycznym” powstaniem, za jakie ostatnio uchodzi, nade wszystko gdy weźmie się pod uwagę dziesiątki tysięcy zabitych cywilów i żołnierzy, śmierci, jakie miały miejsce podczas wspomnianych 20 dni na wszystkich placach bitew na świecie oraz w miastach europejskich, na które spadły bomby zrzucone przez lotnictwo anglo-amerykańskie. Writings in English by Robert Faurisson:
http://www.revisionists.com/revisionists/faurisson_old.html
A kiedy Muzeum Powstania Zamojskiego? Jedynego udanego w II wojnie światowej. I Muzeum Dzieci Zamojszczyzny i losu Dzieci Polskich w czasie II wojny światowej.
A czy powiedzą, że w czasie powstania zginęło 9 Niemców, z czego 2 dostało rykoszetem? Bo przecież nie można tego powstania zrównać z Powstaniem Warszawskim, a na świecie tak naprawdę słyszą tylko o Powstaniu w Getcie. A czy w tym muzeum pokażą działanie policji żydowskiej i czym się zajmowała? Powstanie? Nie bądźcie śmieszni! Znajomy był w NY i tam żydzi pokazywali mu zdjęcia z Powstania Warszawskiego jako zdjęcie z powstania w getcie. Nie tylko to żydzi chcieli zawłaszczyć. A kiedy powstanie Muzeum Ofiar Zbrodni Sądowych. Kiedy będę mógł zobaczyć nazwiska i zdjęcia prokuratorów i sędziów – zbrodniarzy. Kiedy będę tam mógł dowiedzieć się, jak Polska ręka sprawiedliwości ich dosięgła lub jak to się stało, że jej uniknęli. Itd, itp. KL Warschau-kiedy pomnik? Uchwała Sejmu RP M.P. z 2001 r. Nr 24, poz. 413. A o Stankowskim: …dyrektorem Muzeum Getta Warszawskiego zostanie Albert Stankowski? A prawdziwe nazwisko? czy tak jak: Niesiołowski, Komorowski, Kwaśniewski, Mazowiecki i setki innych z tajemniczych „szlacheckich Polskich rodów”….:-) Haha. Ten człowiek jeszcze całkiem niedawno miał poglądy ANTYPiS, jest fachowcem w tym żeby iść tam gdzie wieje wiatr. Niestety miałem okazję poznać go osobiście. Nie jest fachowcem, chyba że w przekrętach. Wystarczy zapytać w miejscu gdzie pracował jakie ludzie mają o nim zdanie.
niech już wezmą i wywiesza flagę izraela przed wszystkimi urzędami w polin, przynajmniej wątpliwości nie będzie o co pisowi chodzi i ze mamy się stad zabierac lub zostać niewolnikiem
To jakaś kpina!!!! PIS co wy wyprawiacie????!!!!!
III-a Rzeczpospolita jak komunistyczna Korea w sprawie obchodzenia świąt, budowania muzeów, itd. Tylko że tam powodem tego cyrku są daty związane z wydarzeniami dotyczącymi Ukochanego Wodza i jego poprzedników a u nas buduje się muzea i świętuje uroczyście wydarzenia związane z „Ukochanymi Starszymi Braćmi” tj. z Żydami.
Kiedy premierem była pani Beata Szydło to mówiliśmy o Polakach,polskich rodzinach,polskim państwie i o Polsce a od kiedy premierem jest Morawiecki to mówimy o Żydach,Izraelu,o żydowskim holokauście? Kiedy nad pałacem prezydenckim i sejmem zawiśnie flaga izraelska?
A może by tak wreszcie powstało Muzeum Żołnierzy Niezłomnych ??????? Mam dość włażenia w du….. Żydom.
Ilu żydów mieszka w Polsce i ilu w Izraelu?Niech się zbiorą i wybudują to muzeum dla ich potomków.Na bidnych nie trafiło a my mamy renty i emerytury głodowe,bo trzeba wspierać finansowo zydów. Skandal.
Kiedy powstanie Muzeum Kresowe, Muzeum Historii Polski, Muzeum Żołnierzy Niezłomnych? Nie ma pieniędzy na polskie cmentarze w Polsce i na Kresach, dobrzy ludzie muszą organizować zbiórki i inne akcje by je ratować. Stan naszych zabytków też nie jest dobry, delikatnie mówiąc. Pisie dokąd zmierzasz ze swym Morawieckim, Glińskim, Gówinem? Tylko głos na Narodowców będzie oddany na Polaków.