Kibice często narzekają na poziom meczów Ekstraklasy. Bywa, że jednym z ,,najciekawszych” wydarzeń jest to, co dzieje się poza obok samego spotkania. Tak było we Wrocławiu, gdzie podczas bezbramkowej 1. połowy na murawę wbiegł fan Śląska i… wypiął gołe pośladki w kierunku sektora zajmowanego przez kibiców Lecha. To nie jedyna ,,atrakcja” podczas spotkania…
Skandaliczna sytuacja miała miejsce podczas spotkania 3. kolejki Śląsk – Lech (0:1). Mężczyzna przebiegł kilkadziesiąt metrów, by… zdjąć spodnie i pokazać gołe pośladki przyjezdnym kibicom. Służby porządkowe interweniowały z opóźnieniem:
To będzie akcja meczu 😂 pic.twitter.com/kxqMUheEJ6
— Karolina (@karolajna_aa) 5 sierpnia 2018
Polska @_Ekstraklasa_ jest do…..#ŚLĄLPO@SlaskWroclawPl – @LechPoznan pic.twitter.com/GrjEs2k6fg
— Paweł Andrachiewicz (@foto_andrus) 5 sierpnia 2018
Jeden z kibiców wbiegł na boisko, przebiegł prawie całą długość murawy w kierunku fanów Kolejorza, ściągnął spodnie i pokazał im..#ŚLALPO
Fot. @SLASKnet pic.twitter.com/Bt8BJcZcXt
— Avanti News (@Avanti__News) 5 sierpnia 2018
Haha dobry wariat 😂😁 #ŚLALPO pic.twitter.com/oE7CpkrGAt
— Karol Lis (@lisu_lechia) 5 sierpnia 2018
Żeby tego było mało, piłkarz Lecha – Christian Gytkjaer pozwolił sobie na taki żart wobec obrońcy Śląska Piotra Celebana.
— Damian Smyk (@D_Smyk) 5 sierpnia 2018
Nic dziwnego, że później kibice nie szczędzili mu złośliwości…
Gytkjaer jak poluje hahaha pic.twitter.com/6X9iXHhMkx
— somsiad (@pjoter1948) 5 sierpnia 2018
(1923)
