Nowa rola Joanny Scheuring-Wielgus to obrona niepełnosprawnych. Jak się okazuje nie jedyna. Posłanka pochwaliła się, że ,,jest w protestach, odkąd pamięta”.
Proszę państwa, na 47 zapytań oraz na 67 interpelacji, którymi zajmowała się Joanna Scheuring-Wielgus, nie ma ani jednego dotyczącego niepełnosprawnych
– punktował w niedawnym wywiadzie radiowym Robert Mazurek. Ale posłanka nie dała się zbić z tropu. Dalej twierdzi, że walczy o prawa niepełnosprawnych. Zresztą nie tylko o nie. Oto wymowny fragment podczas weekendowego Kongresu Kobiet:
#KongresKobiet
A Ty jaki masz sposób na życie???🤔🤔🤔🤔
JSW:
– Jestem w protestach odkąd pamiętam. Bo od 2003 roku protesty i manify w Toruniu organizował mój mąż, a ja po prostu w nich uczestniczyłam😮😮😮 pic.twitter.com/wdDpRrowpg— PikuśPOL 🇵🇱 💯 (@pikus_pol) 16 czerwca 2018
Internauci szybko przypomnieli, że sprawy, którymi zajmowała się obecna posłanka, były bardzo różnorodne:
Kiedy była żoną skinheada też uczestniczyła w organizowanych przez niego imprezach. Żona idealna. 🙂 https://t.co/ZhN9tpN4SJ
— Rafał Ot-Frąckiewicz (@rafalhubert) 17 czerwca 2018
Joanka w latach 90, jako żona Jacka Scheuringa, gitarzysty zespołu Zadruga, biegała w skórach i glanach.
Nota bene nazwa zespołu Scheuringa nawiązywała do Ruchu Nacjonalistów Polskich Zadruga założonego w 1937 przez Jana Stachniuka. https://t.co/bcXvMVWCI6 pic.twitter.com/pkRHefBCdy
— Maryla Ossowska 🇵🇱💯 (@MarylaOssowska) 16 czerwca 2018
Tymczasem posłanka Nowoczesnej jak widać uznała, że zmiana partii jest konieczna i wraz z Ryszardem Petru i Joanną Schmidt założyła koło poselskie ,,Liberalno-Społeczni”. Ma stanowić zalążek przyszłej partii, choć sama Scheuring-Wielgus już na początku zaskoczyła.
Zawsze mówię wprost. Niezależnie od tego, z kim rozmawiam. Powiedziałam kiedyś Petru, że jest największym narcyzem, jakiego poznałam, większym od mojego męża
– przyznała w ostatnim artykule dla ,,Wysokich Obcasów”. Nie przeszkadza jej to w tworzeniu nowej partii właśnie z tym politykiem. Bo jeszcze gorsze okazało się kierownictwo… kobiet.
Wszystko zaczęło się chrzanić w momencie, gdy dwie z nas zaczęły myśleć o tym, że są lepsze od lidera i mogą to lepiej zorganizować
Posłanka nie pisze z imienia kogo ma na myśli, ale wiadomo, że chodzi o Katarzynę Lubnauer oraz Kamilę Gasiuk-Pihowicz.
– podsumowuje ,,Do Rzeczy”. Jak widać, hasło z ostatniego Kongresu Kobiet nie do końca oddaje sytuację:
Siła jest kobietą. I tyle w temacie.💪👍😀
Drugi dzień #KongresKobiet pic.twitter.com/fryPlcrOm6— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) 17 czerwca 2018
(3816)
Wymawiam fonetycznie Scheuring – nie szoiring bo w polskim języku nie uwzględnia sie fonetyki niemieckiej – To ich sprawa nie Polaków . Ad rem Jeśli pani w tym moim Kraju tudzież wielu milionów Polaków – jest pani tak żle i gardłuje pani nań na całą lewacką Europę to prosze się z Polski wynieśc np jak zrobił to swego czasu Rzewuski , Potocki , Branicki. Zrobi pani so9bie dobrze ale również takim jak ja .
W totalnej zwyczajnie są idioci i prostaki !Zera intelektualne !Dobrze że my , Polacy odpaliliśmy ich na poprzednich wyborach tak jak dokończymy dzieła na tych !