We Francji wrze po tym, jak muzułmańscy rodzice postanowili nadać nietypowe imię swojemu dziecku. Otóż chłopczyk ma mieć na imię… dżihad, czyli ,,islamska święta wojna”.
Na takie imię nie zgadzają się władze. Prokuratura w Tuluzie wszczęła postępowanie, które ma na celu zmuszenie rodziców do zmiany. Ale ci bronią się. Ich adwokat twierdzi, że osiem lat temu sąd uznał, że imię ,,Dżihad” nie jest sprzeczne z interesem dziecka.
Poza tym rodzice argumentują, że wcale nie chodzi im o świętą wojnę, ale o ,,walkę o przeżycie” i „dokładanie starań w celu wzmocnienia wiary”, co rzekomo stanowi poprawne tłumaczenie słowa ,,dżihad”. Jednak we Francji, żyjącej w psychozie strachu przed kolejnymi zamachami, gdzie stan wyjątkowy był ostatnio na porządku dziennym, jest ono jednoznacznie kojarzone.
Wcześniejsza decyzja sądu dziwi ponieważ we Francji nie pozwolono na nazwanie dziecka ,,Fraise” (,,Truskawka”) czy ,,Joyeux” („Wesoły”), bo były niezgodne z interesem dziecka. Tym razem jednak sąd prawdopodobnie pozostanie nieugięty.
(4509)