Szykuje się kolejna odsłona afery związanej z manipulacją wskaźnikami emitowanych spalin. Tym razem na cenzurowanym znalazły się auta Audi i Porsche.
Pod lupą Federalnego Urzędu Komunikacji (KBA) znalazły się najnowsze wysokoprężne modele silników montowanych w samochodach Audi i Porsche. Są one wyposażone w katalizatory Euro 6, w którym miano zainstalować nielegalne oprogramowanie manipulujące wskaźnikami spalin. Eksperci badają wyprodukowane w latach 2010-2013 modele Audi A8 i Audi A7 wyposażone w silniki V6 i V8 TDI oraz Porsche Cayenne.
Ten ostatni model będzie badany z powodu ujawnienia informacji o silnikach i przekładniach zastosowanych w modelach Audi. Podobno dwa modele Audi posiadają takie oprogramowanie, które pozwala po kącie skrętu rozpoznać, że znajdują się na stanowisku kontrolnym. W tym momencie są w stanie w pełni aktywować system oczyszczania gazów spalinowych. W normalnym użyciu samochód emituje ich bowiem dużo więcej.
Wygląda na to, że szykuje się spora afera. Kontrolerzy zamierzają sprawdzić w sumie około 24 tysięcy aut i wyłączyć maskujące oprogramowanie. Federalny Urząd Komunikacji już poinformował właścicieli pojazdów, by skontaktowali się z prawnikami przed kontrolą i poprawkami. To ma bowiem zapewnić im możliwość dochodzenia potem roszczeń od producenta samochodu.
W Polsce w imieniu poszkodowanych właścicieli pojazdów wyprodukowanych przez koncern Volkswagen – więc również Porsche i Audi, które należą do koncernu – występuje Stowarzyszenie StopVW.pl, które złożyło już pozew zbiorowy. Każdy poszkodowany użytkownik samochodu marki Volkswagen, Audi, Seat, Skoda i Porsche może przystąpić do tego pozwu
– informuje serwis www.stopvw.pl.
(3248)