W Sądzie Rejonowym w Gdańsku odbyła się szósta rozprawa przeciw Hansowi G. Jest on oskarżony o stosowanie mowy nienawiści wobec Polaków. Natalia Nitek, która złożyła pozew, mówi, o co toczy się gra.
Polka mówi, że odrzuciła ugodę:
Jeżeli ugodą można nazwać coś co wręcz upokarzałoby stronę polską, czyli zaproponowanie o wiele niższego odszkodowania. Wnioskowałam o 150 tysięcy złotych, które miałyby być wpłacone na Muzeum w Piaśnicy
– mówi. Tymczasem jej zdaniem pozwany próbuje ,,jeszcze medialnie na tym coś ugrać”.
Zaproponował, aby wpłacić, jeśli dobrze pamiętam, dziesięć tysięcy albo pięć tysięcy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Komentarza nie trzeba
– mówiła na antenie TV Republika. Zdaniem sędziego, do połowy 2018 roku sprawa zostanie zakończona.
Za mną kolejna rozprawa ws Hansa G. Jeden ze świadków oświadczył, iż dyskredytujące nie było pytanie Niemca, czy postawić Polaków pod ścianą i ich rozstrzelać a to, że takie nagranie upubliczniłam. Świadek ten dalej pracuje w POS Systems.
— Natalia Nitek (@NataliaNitek) 16 stycznia 2018
Niemiecki biznesmen Hans G. na opublikowanym nagraniu mówił m.in.:
Czy on jest w stanie cokolwiek zrobić, ten kolejny idiota Polak? (…) Nienawidzę Polaków. Nienawidzę ich coraz bardziej (…) Oni wszyscy są cwelami i idiotami (…) Jesteście gównem (…) Powiedziałaś, że traktuję cię jak sługę, ale ten kraj nie zasługuje na lepsze traktowanie (…) To co, powinienem ich zabić? (…) Powinienem postawić ich pod ścianą? Chciałbym (…) Chcę, zabiłbym wszystkich Polaków. Nie miałbym z tym problemu (…) Jestem hitlerowcem. To wina tego kraju, że taki jestem…
źródło: Tysol.pl
(12874)
