Kamil Stoch udowadnia, że nie ma sobie równych. Na wysokości zadania stanęli także organizatorzy konkursu w Innsbrucku i polski hymn zabrzmiał tak, jak powinien. Polak nie ukrywał wzruszenia po zwycięstwie.
Stoch zdominował zarówno pierwszą jak i drugą serię skoków. Z kolei jego główny rywal Richard Freitag zanotował fatalny upadek.
Drugi w konkursie Daniel Andre Tande miał 15 mniej punktów od Polaka. W klasyfikacji Stoch ma ponad 64 punkty przewagi nad Niemcem Andreasem Wellingerem i zmierza po zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni.
Po ostatniej wpadce organizatorów w Garmisch-Partenkirchen polscy kibice spodziewali się podobnego scenariusza w Innsbrucku. Jednak tym razem mogliśmy przeżywać ten wyjątkowy moment, bo usłyszeliśmyy właściwą wersję hymnu. Sam Stoch nie ukrywał wzruszenia po zwycięstwie.
Na Twitterze żartowano z Freitaga, który pechowo zakończył konkurs:
Podobno Freitag powiedział dziennikarzom: „Chciałem pokazać, jak upadła demokracja w Polsce” i dalej podobno, ale już trochę niewyraźnie „Konstytucja, konstytucja…” Staram się to potwierdzić.
Inni Polacy spisali się nieźle i zajęli odpowiednio: Dawid Kubacki (20. miejsce), Maciej Kot (13.), Piotr Żyła (14.), Stefan Hula (11.), Jakub Wolny (15.).
(9448)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.