I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf wczoraj twierdziła, że nie demonstrowała przed Sądem Najwyższym. – Nie chodziłam nigdy ze świeczkami, proszę nie powtarzać takich insynuacji, że jestem politykiem – mówiła.
Problem w tym, że internauci świetnie pamiętali, jak było naprawdę.
Aby pokazać hipokryzje i kłamstwa Pani Gersdorf połączyłam dwa nagrania
-na pierwszym mówi że sędziowie nie chodzą ze świeczkami
-na drugim – zapala świeczkę na proteście przeciwko reformom sądów
Proszę o RT#KomisjaSprawiedliwosci pic.twitter.com/ZCjMJXW9Ni— Daga (@daguuniaa) 29 listopada 2017
Jak się tłumaczyła dzień później?
Dostałam tę świeczkę od organizatorów. Było ciemno no to ją wzięłam
– powiedziała.
#Gersdorf
– Poszłam podziękować, a że dostałam od wszystkich organizatorów tę świeczkę, BYŁO CIEMNO😂😂😂😂😂no to wzięłam tą świeczkę💪💪💪😂 pic.twitter.com/oMepEFxO1D— PikuśPOL (@pikus_pol) 30 listopada 2017
Oczywiście byłam przed Sądem Najwyższym, kiedy odbywała się demonstracja. Wszyscy o tym wiedzą. Dostałam świecę. Poszłam na demonstrację podziękować wszystkim obywatelom, którzy wspierali sądy w ich walce o niezależność i niezawisłość sędziowską. Nie poszłam demonstrować
– wyjaśniała.
Gersdorf ” Ja ze swieczkami nie chodziłam” czyli wiarygodnosc pierwszego prezesa SN a to przed gmachem sądu przy pl. Krasińskich w Warszawie. pic.twitter.com/i1oxenOZgo
— Jolka 🙂 (@Jolusik) 29 listopada 2017
Gersdorf była też wściekła na dziennikarzy i zażądała przeprosin:
W sumie, można przesłać do Sevres pod Paryżem jako
– WZORZEC FOCHA 😂😂😂
Małgorzata Gersdorf
– … ale wszyscy państwo żeście mnie zjechali, że kolaboruję, ja oczekuję na przeproszenia …. FOCH 😜😜😜 pic.twitter.com/PQKW0YGurR— PikuśPOL (@pikus_pol) 30 listopada 2017
(9228)
Samo dno i metr mułu…tak wygląda sądownictwo w Polsce.
Zero etyki, moralności i zwykłej uczciwości i to przed kamerami.
Dla jasności nie należę do któregokolwiek obozu politycznego , ale tacy ludzie powinni zniknąć z życia publicznego.