Nawet morderstwa z zimną krwią nie są w stanie przekonać niektórych polityków do tego przyznania, że muzułmanie są zagrożeniem.
Premier Australii Malcolm Turnbull po tym, jak 15-letni Mohammad w październiku 2015 roku zabił cywilnego pracownika policji Curtisa Chenga, przyznał, że był to „akt terroru”.
Nie przeszkadzało mu to jednak w rozgrzeszeniu mordercy, który w momencie zabójstwa Chenga krzyczał „Allah Akbar”. Jednocześnie Turnbull zaapelował do wszystkich, by o zbrodnię nie oskarżali społeczności muzułmańskiej.
Australia: Mohammad,15, killed Chinese-Australian kuffar, Curtis Cheng. White-left PM @TurnbullMalcolm defends the ‚Allahu Akbar’ killer. pic.twitter.com/NoOsVURUbu
— ← (@JPY_Kurdish) 3 lutego 2017
Morderca zginął chwilę po swojej ofierze. Został zastrzelony w wymianie ognia z funkcjonariuszami policji, którzy mieli blisko na miejsce zbrodni. Cheng, gdy zginął, wychodził z pracy, czyli z komisariatu…
(4451)
